• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Seks bez miłości - jesteśmy razem ponad 8 miesięcy

Status
Zamknięty.

gonia

Erotoman
plany o slubie to sie robi wtedy keidy sie jest do tego dojzałym ewentualnie robia to małe dzieci marzac o pieknym slubie z ukochanym :)

sii zgadzam sie z Toba
 

sii

Biegły Uwodziciel
gonia napisał:
sii zgadzam sie z Toba

no nie .......znowu sie ktos na forum wlamal :( tym raziem na konto goni :p

a tak pozatym......to z mojego puntku widzenia - czyli osby nie wierzacej - slub to tak czy inaczej fajna sprawa - hmm mowie o koscielnym bo w naszej tradycji jest on wazniejszy ( chyba ^^ ) . ja wezme go glownie ze wzgledu na moja wierzaca Dziewczynke . ja moglbym bez niego zyc bo nie liczy sie dla mnie formalnosc ktora spelnia w takim wypadku slub - ale cos innego cos takiego jak uczucia :wink: wydaje mi sie ze to one sa najwazniejsze bo chociazby ktos wzial ten slub i cywilny i jeszcze moze na wszystko sie zaprzysiegl to jak niechce to i pokochac nie pokocha :shock:
 

gonia

Erotoman
Nie nie mam takich problemow ale daj juz prosze spokoj bo i tak nie dojdziemy do porozumienia ja mam swoje zdanie inni maja swoje i tak zostanie

sii a jakiego wyznania jestes? jesli mozna spytac..
kazda kobieta marzy o slubie koscielnym (teraz konkordatowy;) ) to jest marzenie z dziecinstwa biała suknia wesele i w ogole milosc swojego zycia :)
ja nawet gdybym tylko wzieła cywilny byłabym bardzo zadowolona nie liczy sie to w jakis sposob sie zwiaze tylko co do siebie sie czuje rowniez tu masz racje
Tylko włąsnie jak sie wspolnie zamieszka wszystko wychodzi bo poki co wszystko jest piekne i wspaniałe ... oby tak dalej
 

sii

Biegły Uwodziciel
nie wpomianlem juz : F ? jestem ateista : ) a slub konkordatowy to chyba te 2 in 1 teraz ^^ ( tzn koscielny i cywilny ) no cush ja tesh kce slub bo to jet fajne przezycie i wogole - jak juz wposmnalem z punktu wiary to moze i on nie jest zbytnio wazny bo w boga nie wierze -a to chyba wyklucza juz waznosc tego sakramentu ( w zasadzie nie chyba ale napewno :D ) ale co tam ja sklamie i mi go i tak i tak udziela :) nie beda mieli wyboru :]
 

kasiulla

Biegły Uwodziciel
z moim chłopakiem ujrzeliśmy siebie po raz pierwszy 2 września-a 16. już byliśmy razem (pierwszy pocałunek a nie "Czy chcesz ze mną chodzić?") i się zakochałam od pierwszego wejrzenia, a on dopiero później się we mnie zakochał i jeszcze później mnie pokochał. Jesteśmy ze sobą yhm.. prawie 19 miesięcy, czyli sporo czasu. Nasz związek nie miał podbudowy przyjaźni, długiej znajomości- przyjaźń rozwijała się jednocześnie z zauroczeniem, namiętnością, przywiązaniem, miłością... I jest cudownie. Mi sie zdarza powiedzieć słowa "kocham cię" od czasu do czasu- ponieważ jestem dość otwarta i raczej spontaniczna, ale mówię to wtedy z całego serca i szczerze a nie jako pożegnanie, przywitanie czy przerywnik w rozmowie, zaś mój chłopak powiedział te słowa do mnie 5 razy w ciągu całego naszego związku- ale zawsze jak sobie o tym przypomnę, to mam łzy w oczach- pamiętam każdą sytuację. I co- jeśli mi nie mówi tego codziennie, to znaczy, że mnie nie kocha?

Moim zdaniem miłość sie wyraża nie w słowach a w czynach i jeśli ktos nigdy nie użył słowa "kocham" to może kochać 10 000 razy mocniej niż ktoś, kto mówi to codziennie jako zwykły slogan.
 

Vic

Cichy Podglądacz
kasiulla napisał:
(pierwszy pocałunek a nie "Czy chcesz ze mną chodzić?") i się zakochałam od pierwszego wejrzenia, a on dopiero później się we mnie zakochał i jeszcze później mnie pokochał. Jesteśmy ze sobą yhm.. prawie 19 miesięcy, czyli sporo czasu. Nasz związek nie miał podbudowy przyjaźni, długiej znajomości- przyjaźń rozwijała się jednocześnie z zauroczeniem, namiętnością, przywiązaniem, miłością... I jest cudownie. Mi sie zdarza powiedzieć słowa "kocham cię" od czasu do czasu- ponieważ jestem dość otwarta i raczej spontaniczna, ale mówię to wtedy z całego serca i szczerze a nie jako pożegnanie, przywitanie czy przerywnik w rozmowie, zaś mój chłopak powiedział te słowa do mnie 5 razy w ciągu całego naszego związku- ale zawsze jak sobie o tym przypomnę, to mam łzy w oczach- pamiętam każdą sytuację. I co- jeśli mi nie mówi tego codziennie, to znaczy, że mnie nie kocha?

Moim zdaniem miłość sie wyraża nie w słowach a w czynach i jeśli ktos nigdy nie użył słowa "kocham" to może kochać 10 000 razy mocniej niż ktoś, kto mówi to codziennie jako zwykły slogan.

Zdecydowanie popieram, u mnie bylo dokladnie tak samo.Nie bylo slow typu "czy moge z toba chodzic?" heh ja to wogole chyba przezylam milosc od 1 wejrzenia bo od kiedy sie zobaczylismy po raz 1 od razu wiedzielismy ze bedziemy razem a slowo kocham Cie przyszlo pozniej, mimo wszystko teraz w codziennym zyciu nie mowimy sobie tego jak napisala kasiulla codziennie.On okazuje milosc mnie podejdzie, przytuli, pocaluje, poda sniadanie do lozka i wtedy wiem ze mnie kocha i jestem tego w 100% pewna i podobnie jest ze mna jestem osoba zywiolowa i spontaniczna wiec wychodzi to takze spontanicznie a nie jak u niektorych na sile :)
 

sii

Biegły Uwodziciel
yoss : no jasne juz nie pierwszy raz mnie spala : )

reszta : no i jaki z tego wniosek - trzeba wsystko robic z glowa i nie ma zadnej reguly i juz
 

sii

Biegły Uwodziciel
czego ty wymgasz tego slowa sie nie da zdefiniowac jak nie czujesz co idzie za tym slowem no to przykro - nikt cie tego przeciez nie nauczy ..samemu trzeba to odkryc i zrozumiec :|
 
Status
Zamknięty.

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry