Różowe okulary

[Mary]

Ciekawe, nie widziałam że tu są takie skarby!

 

[Vi.]

Czyżbyście uprawiali czytanie synchroniczne?

Moje teksty były tu ostatnio zapomniane, czego mocno żałuję. Dzięki za odkop! I tak, Mary, dział opowiadań zasługuje na więcej miłości na sexforum, Poziom jest różny, ale jest tu kilka nicków, które można czytać w ciemno.

Przy okazji zachęcam do dzielenia się własnymi pomysłami i sugestiami, co jeszcze może spotkać te czy inne postacie. Mój świat jest żywy, ciągle powstają nowe teksty i czasami jeden czy drugi komentarz staje się początkiem całego tekstu

 

[Indragor]

Mój świat jest żywy, ciągle powstają nowe teksty

Chcemy je tu zobaczyć!!!

 

[col.Greg]

Jak oni chcą, to ja też chcę.

 

[Vi.]

Nie wiem, @Indragor, czy świadomie łapiesz mnie za słówka, ale akurat w ostatnim czasie za wiele pisane nie było. Nie chce mi się teraz przekopywać przez strony działu opowiadań, ale nie ma tu chyba tylko mojej Pospolitki, kierowcy tira i najnowszego instruktażu robienia loda. To ostatnie mogłoby się spodobać @col.Greg, bo tworzone jest na bazie poważnych poradników, a on zawsze podkreśla, jak wiele z tutejszych dyskusji można się nauczyć...

 

[Guilty Pleasure]

@Vi. Dziś to opowiadanie wzięłam na tapetę, a sugerowałam się nie tagami, czy linkami, co sugerowałeś, a..... pogodą za oknem. Taką, że tylko założyć różowe okulary.
Tyle, że w opowiadaniu nie o pogodę chodzi .
Fajnie było oczami wyobraźni, przenieść się znowu do beztroskich, szkolnych czasów.

W sumie, w komentarzach, zawartych jest tak wiele spostrzeżeń, z którymi się zgadzam, że nie bardzo wiem co mogłabym dodać.
Chyba wszystko zostało powiedziane.
Zgadzam się, że opowiadanie wcale nie jest landrynkowe, że jest w nim jakiś smutek a Julka niekoniecznie da się lubić.
Od siebie mogę tylko napisać, że chciałabym kiedyś, w tych gorszych chwilach bycia z drugim człowiekiem, potrafić sobie przypomnieć, jak to jest patrzeć na niego przez różowe okulary.
I chciałabym móc sprawić, żeby i on to sobie przypomniał.
Wszyscy powinniśmy umieć tak na siebie spojrzeć, bez względu na łączący nas staż.

No i się wzruszyłam......

Chyba dobrze, że przeczytałam akurat to opowiadanie, bo wywnioskowałam, że to był Twój debiut literacki na tym forum.
Pozdrawiam.

 

[Vi.]

Moje tytuły zazwyczaj niewiele mówią o treści opowiadania, ale cieszę się, że tym razem jesteś z wyboru zadowolona. O tym tekście rzeczywiście dużo już zostało powiedziane. W każdym razie nie jest to mój debiut, a drugie opowiadanie. Kolejność, w jakiej publikuję na SF jest losowa. Niektórzy autorzy z biegiem czasu robią duże postępy, ale ja do nich raczej nie należę. Jeśli chciałaś śledzić mój rozwój, to raczej byłoby to trudne

"Różowe okulary" pod pozorem komedii przedstawiają poważny dramat dwojga nastolatków, choć chętnie przyjmuję też inne interpretacje. A Julka? Może i można jej nie lubić, ale po co? Julka z pewnością jest w moim subiektywnym top3 najlepszych postaci. Tutaj jest właściwie tłem dla opowieści, ale jeszcze o niej usłyszysz. Patrzenie przez świat jej oczami zawsze dobrze mnie nastraja