Przypomniał mi się kawał, jak student i studentka medycyny dostali pytanie i część ciała która ulega największym zmianom wielkości.
Morał był taki, że "pan zdał, a pani się zdaje".
I w tym przypadku, też się Pani zdaje. Wieczorowo/Nocną porą, kiedy lekcje odrobione, wszystkie inne sprawy już pozałatwiane, jesteście najbardziej wyluzowane, otwarte i najlepsze w łóżku, i stoicie przed takimi opcjami:
1. Dalej pić i gadać.
albo
2. Iść spać.
I wtedy wkraczamy my, z opcją numer 3.
Więc żadna ze wskazanych okoliczności, nie nadaje się do męskich planów.
Na tej samej zasadzie, o poranku przed wyjściem do pracy, czy oporządzeniem dzieciaków. Już macie sprawy w głowie i jesteście skłonne na seks tylko przez uprzejmość i może troszkę przyjemności, ale wielkich uniesień z tego nie będzie. Chociaż podczas wakacji jesteście tak samo chętne rano, jak wieczorem.