Nieciekawy temat

Jak wyrywasz nieznajomą na seks, to po wstępnej gadce i chęci dalszej rozmowy, trzeba jej pokazać opcje na resztę wieczoru, musi poczuć twoją dyskrecje, sprawność organizacyjną, to wtedy jeszcze musi sobie pomyśleć i przemyśleć, czy chcę i czy może ci zaufać. I w tym rozmyślaniu lub jego braku tkwi różnica. Jeżeli czujesz, że po roztoczeniu szansy na seks, dziewczyna nie, bez wątpliwości idzie jak burza, to czym prędzej spierd$%^&, bo potem będziesz miał udawany seks, czyli, jeżeli dziewczyna zaczyna jęczeć, jak tylko ją dotkniesz, albo nawet jeszcze nie zdążysz. To jest to ostatni dzwonek, żeby brać nogi za pas.
Bo jeżeli nie, to będą konsekwencje. I to będzie tak, jakbyś się umówił na numerek, a laska się w tobie zakochała, i będzie chciała, żebyś był jej "podręcznym".