Pytanie...?

[tessa]

Hej, mam do was pytanie. Jestem kobietą metrykalnie dojrzałą, wymiary 159/67, biust 34j. Od zawsze gustuję w młodszych mężczyznach. Czy wśród was są tacy, którzy związaliby się na poważnie (małżeństwo), tzn na całe życie z kobietą starszą o kilkanaście lat?

 

[pawel_strapon]

Ja nie. Co innego z kilkanaście lat młodszą.

 

[Kogucik69]

Nie widzę w tym żadnego problemu. Jeżeli między dwoma osobami powstaje uczucie, poważne uczucie, to co to jest te kilkanaście lat?

 

[GrayWolf]

Nie ma znaczenia wiek a to coś między dwojgiem ludzi.

 

[Joshua33]

Oczywiście że tak, jeśli zaiskrzy to wiek nie jest przeszkodą. Mnie nawet osobiście kręcą starsze kobiety. Jeśli miał bym wybrać 50 czy 18, to zdecydowanie 50

 

[elomelo1]

Jeżeli w grę wchodzi kilkanaście lat to na poważnie osobiście bym się nie pisał (chociaż nie powiem - niezobowiązującej relacji z MILFem chętnie bym spróbował bo nigdy nie miałem ). Dla mnie max różnica w przewadze u kobiety to 5 lat. Później jakkolwiek młodo kobieta się nie czuje zaczyna być odczuwalna różnica pokolenia, co buduje jakiś taki dystans.
Chociaż osobiście znam parę z różnicą 12-13 lat - poznali się jak on był jeszcze przed 30, a jej juz 4 dychy wskoczyły Są po ślubie, dogadują się. Więc wszystko jest możliwe.

 

[tessa]

Do 50tki mi jeszcze wiele brakuje. Poza tym ubieram się jak typowa 20stka. Bardziej chodziło mi o sytuację, czy młody mężczyzna może pokochać kobietę starszą od niego, załóżmy o te 15 lat, bez myśli o zakładaniu rodziny, bez przejmowania się opiniami innych osób. Czy taka kobieta będzie dla niego tak samo atrakcyjna jak rówiesniczka i "wystarczy" mu na resztę życia. O jego dojrzałość psychiczną, już całkowicie ukształtowaną na tym etapie jego życia.
Bo nie ukrywam, ta powszechna opinia o milfach i młodszych facetach wskazuje na to, że to najczęściej układy wiadomo jakie.

 

[Michalxx84]

Ja bym nie widział problemu ze związaniem się na stałe z parterka o 15lat starsza

 

[Nurek]

Mi się wydaje że to zależy od tego czy kobieta chce mieć dzieci czy nie. Bo jak chce a chłopak nie będzie gotowy to się nie zwiąże gdy będzie chciał szaleć- stracona młodość

 

[Joshua33]

Pewnie ze zależy to od wielu aspektów, ale znam pary które pomimo różnicy lat żyją/żyły szczęśliwie. Dawniej miałem sąsiadów, ona w szkole była jego nauczycielką, różnica wieku 18 lat. Żyli z tego co pamiętam bardzo szczęśliwie. Jeszcze bliżej szukać to mój brat ma żonę o 10 lat starszą. Mają dzieci i też żyją po prostu normalnie. Tak że na pewno idzie, ale wiele oczywiście zależy od człowieka. Mi też dużo brakuje do 50 ale gdybym miał okazję, chętnie bym skorzystał

 

[tessa]

Tu nie chodzi o "korzystanie", ani o "okazję". Jest mnóstwo kobiet po 30, 40 roku życia inteligentnych, w miarę ładnych, wartościowych, które oczekują zaangażowania i uczucia, od każdego faceta, czy to młodszego czy starszego. I ostatnie, na co czekają w życiu to przelotne znajomości z dużo młodszymi facetami.

 

[elomelo1]

Tu nie chodzi o "korzystanie", ani o "okazję". Jest mnóstwo kobiet po 30, 40 roku życia inteligentnych, w miarę ładnych, wartościowych, które oczekują zaangażowania i uczucia, od każdego faceta, czy to młodszego czy starszego. I ostatnie, na co czekają w życiu to przelotne znajomości z dużo młodszymi facetami.

Większość facetów oczekuje partnerki w zbliżonym wieku lub młodszej. Większość kobiet oczekuje partnera w zbliżonym wieku lub starszego. Jakieś duże odstępstwa czy w przypadku kobiet czy facetów są niszą mimo wszystko jeżeli mówimy w kontekście relacji branych na poważnie, a nie przelotnych romansów.

 

[Joshua33]

Wiem o co chodzi, zrozumiałem Twoje pytanie. Może słowo skorzystał nie jest właściwe, spróbował będzie lepsze.

 

[tessa]

Próbować to dla mnie też nietrafione określenie. Kojarzy mi się z okresem próbnym, sprawdzasz wszystko i potem oceniasz, czy warto ten towar kupić czy nie. Jeśli nie jesteś do końca przekonany czy to kobieta dla ciebie, to może lepiej ją poznać, zanim wejdzie się w jakiekolwiek relacje we dwoje.

 

[Joshua33]

Nie spotkałem jeszcze kobiety, której byłbym pewny po jakieś krótkiej relacji. Bo rozumiem że chodzi Ci o to że spotyka się kobieta z facetem i koniec, niech się dzieje co chce? Nie ma odwrotu?

 

[AgaAgnieszka]

Tak na prawdę to problem w dojrzałości mężczyzny, czy ujmijmy to: w szaleństwie kobiety, cyfry mają tu średnie znaczenie, kwestia jak i czy się dogadują. Związek mimo wszystko jest możliwy o ile mają wspólny cel i jest tak iskra.
I tak, taki związek jest jak najbardziej możliwy i spotyka się mimo wszystko związki z dużą różnicą wieku.

 

[Joshua33]

Tak na prawdę to problem w dojrzałości mężczyzny, czy ujmijmy to: w szaleństwie kobiety, cyfry mają tu średnie znaczenie, kwestia jak i czy się dogadują. Związek mimo wszystko jest możliwy o ile mają wspólny cel i jest tak iskra.

Dobry wieczór Pani Agnieszko no dokładnie tak jak piszesz, tylko żeby stwierdzić czy się dwie osoby dogadują to trzeba się trochę popróbować. Z oczu nie wyczytasz

 

[AgaAgnieszka]

Dobry wieczór Pani Agnieszko no dokładnie tak jak piszesz, tylko żeby stwierdzić czy się dwie osoby dogadują to trzeba się trochę popróbować. Z oczu nie wyczytasz

Hejka
Po wyglądzie czy chwili "szaleństwa" nie dowiesz się czy da się wytrzymać z drugą osobą. Nawet jak ma najpiękniejsze oczy.

 

[Joshua33]

Hejka
Po wyglądzie czy chwili "szaleństwa" nie dowiesz się czy da się wytrzymać z drugą osobą. Nawet jak ma najpiękniejsze oczy.

Właśnie o to chodzi, tak że jak to koleżanka nazwała "okres próbny" jest niezbędny. W moim odczuciu rzecz jasna

 

[tessa]

Pewności nie masz nigdy, czy to chodzi o osobę, czy sytuację, życie to ogólnie jedno wielkie ryzyko. Ale można je minimalizować. Np jeśli mężczyzna w stosunku do mnie przejawia chwilami chamskie zachowanie, a chwilami potrafi być miły (dodajmy, że jest przystojny i inteligentny), to skreśla go to od razu, bo szkoda mi życia na psychopatów. Ale jest mnóstwo kobiet, które są z takimi w związkach.