Pytanie do pań. Praca za seks.

[miśki30]

Pytanie do Pań. Drogie Panie, czy zgodziłybyście się na dobrze płatne stanowisko biurowe w zamian za dyskretne zabawy z szefem ? Np. jakieś obmacywanie, wkładanie rąk pod spódniczkę, lodzik raz w tygodniu w zaciszu gabinetu. Poszłybyście na taki układ ?

 

[lingster]

Tylko, jeśli moim szefem miałby być mój partner. Tak w ramach podtrzymania chemii. I żeby nikt nie wiedział, ze jesteśmy razem.

Ale to dobra fantazja seksualna pod sesje masturbacji po narkotykach.

 

[miśki30]

Romantycznie ale... wtedy nie ma już tego podtekstu Seks z partnerem to seks z partnerem. Mnie bardziej chodzi o romans biurowy z podtekstem stanowiskowo-finansowym w tle

 

[lingster]

Mnie bardziej chodzi o romans biurowy z podtekstem stanowiskowo-finansowym w tle

No, już. Uważaj, bo Ci się któraś przyzna.

 

[miśki30]

A czemu nie ? Forum jest anonimowe i jeśli poszłaby na taki układ to może o tym napisać

 

[lingster]

Zatem czekam razem z Tobą na pierwszą odważną

 

[Klaudiuniaa]

Myślę że jeśli byłabym w tragicznej sytuacji finansowej i nie miała partnera mogłabym się zgodzić na taki układ

 

[miśki30]

@BoomShakalaka no widzisz - czekaliśmy raptem nieco ponad 2 godziny @Klaudiuniaa właśnie taką sytuację miałem na myśli. Ja też bym się zgodził na jakiś romans gdybym nie miał pracy i byłby on warunkiem

 

[lingster]

@BoomShakalaka no widzisz - czekaliśmy raptem nieco ponad 2 godziny @Klaudiuniaa właśnie taką sytuację miałem na myśli. Ja też bym się zgodził na jakiś romans gdybym nie miał pracy i byłby on warunkiem

No i gitara, gratki za odwagę.
Jednakże ja bym w dalszym ciągu na to nie poszła, chociaż teoretycznie mam teraz ku temu idealną okazję i sytuację życiowo-materialną

 

[miśki30]

@BoomShakalaka a jeśli nie miałabyś partnera a szef byłby całkiem całkiem ?

 

[lingster]

@miśki30 chyba tylko wtedy, gdy wyprowadziłabym się na drugi koniec Polski
Żartowałam. Nie.

 

[miśki30]

Układ byłby utrzymywany w tajemnicy, nikt by się nie dowiedział - wizyta w gabinecie szefa oficjalnie w celach służbowych i w tym czasie szybki numerek Nie trzeba wyjeżdżać na drugi koniec Polski Ale rozumiem, że masz zasady i nie zgodziłabyś się, trzeba uszanować.

 

[lingster]

Układ byłby utrzymywany w tajemnicy, nikt by się nie dowiedział - wizyta w gabinecie szefa oficjalnie w celach służbowych i w tym czasie szybki numerek Nie trzeba wyjeżdżać na drugi koniec Polski Ale rozumiem, że masz zasady i nie zgodziłabyś się, trzeba uszanować.

Nie, po prostu jak mam słuchać później pierdolenia na swój temat to wolę się wstrzymać i zatrudnić ze względu na faktyczne zawodowe umiejętności mieszkam na takim zadupiu, że jeszcze nue zdążysz puścić bąka, a już wszyscy wiedza, jak śmierdziało.

 

[miśki30]

Chyba, że tak - miałem na myśli pracę w większym mieście Choć i na zadupiu jak obie strony chcą to się ukryją a plotki i tak zawsze mogą się pojawić.

 

[Nimfa69]

mieszkam na takim zadupiu, że jeszcze nue zdążysz puścić bąka, a już wszyscy wiedza, jak śmierdziało

To najgorsze, kiedyś byłam u chłopaka w takim miejscu to już sąsiedzi sobie dopowiadali bajki

 

[miśki30]

To wtedy najbardziej podnieca - zakazany owoc najlepiej smakuje (znane wiejskie porzekadło)

 

[artkam]

To najgorsze, kiedyś byłam u chłopaka w takim miejscu to już sąsiedzi sobie dopowiadali bajki

Wiele takich wsi chce mnie spalic...

Ale fakt, takie zadupia mimo, iz urokliwe, to sa plotkarskie gorzej niz pudelek albo tvpis xD

 

[Zainteresowany1999]

Na zadupiach nie ma za bardzo co innego do roboty. "sorry taki mają klimat"
Trochę strasznie byłoby się teraz na takim wychowywać

 

[Biedrononeczka]

No, już. Uważaj, bo Ci się któraś przyzna.

Do różnych rzeczy już co niektóre przyznały się

 

[Biedrononeczka]

Do różnych rzeczy już co niektóre przyznały się

Ale do tego trzeba mieć jaja a nie pustą gadkę