Przed chwilą wepchnęłam sobie całą gruszkę do cipki

[Rikke]

Taka gruszka jak do lewatywy?

Duchu nie badz taki dociekliwy bo sie doigrasz

Jedni robią zakupy w sex shopie, drudzy w warzywniaku

Popieram! W warzywniaku zawsze taniej, wiadomo ze trzeba oszczedzac w tych czasach

 

[Kloceq007]

No fakt niedość, że względy ekonomiczne to jeszcze jaka anonimowość wątpię by ktoś przy kasie zapytał: „ a do czego ta gruszka?”

 

[Rikke]

Kurde Kloceq, od teraz zakupy na ryneczku lidla juz nigdy nie beda takie same

 

[mrumru]

No fakt niedość, że względy ekonomiczne to jeszcze jaka anonimowość wątpię by ktoś przy kasie zapytał: „ a do czego ta gruszka?”

Bardziej podpadnie świeży ogórek i wazelina w wózku sklepowym.

 

[Rikke]

No gdzie wazelina w spozywczym? Chyba smalec jak juz

 

[Kloceq007]

Od dzis to już chyba zakup czegokolwiek będzie się dziwnie kojarzyć ahh te warzywniaki

 

[Rikke]

Dobrze ze sezon na cukinie juz sie skonczył, bo wez tu zapieprzaj z taka pod pacha i nie wygladaj jak fetyszysta

 

[Kloceq007]

Taaa. Na cukinie się skończył i dynie wjechały na parkiet

 

[Rikke]

Napalona, tylko krzywdy sobie nie zrob. Jakos tak głupio isc na SOR i jako problem podac utknieta w cipce gruszke...

Taaa. Na cukinie się skończył i dynie wjechały na parkiet

Byle do grudnia! Tylko sezon na mandarynki moze nas uratowac!

 

[Kloceq007]

Napalona, tylko krzywdy sobie nie zrob. Jakos tak głupio isc na SOR i jako problem podac utknieta w cipce gruszke...

Byle do grudnia! Tylko sezon na mandarynki moze nas uratowac!

Rikke, nie podsuwaj takich pomysłów najbardziej przerażają mnie arbuzy

 

[mrumru]

Już się boję wizyty w warzywniaku.

 

[Kloceq007]

Myśle, że uśmiechniesz się odrazu gdy tam wejdziesz

 

[Ludgarda]

Rikke, nie podsuwaj takich pomysłów najbardziej przerażają mnie arbuzy

chyba raczej ananasy

 

[Ludgarda]

Rikke, nie podsuwaj takich pomysłów najbardziej przerażają mnie arbuzy

nigdy nie rób tego czego nie da się wytłumaczyć na izbie przyjęć

 

[Ludgarda]

chyba raczej ananasy

mało ,że duże to jeszcze kostropate

 

[Kloceq007]

nigdy nie rób tego czego nie da się wytłumaczyć na izbie przyjęć

Hahahahazdecydowanie zapamiętam

 

[Ludgarda]

wzięłam to stąd, że kiedyś na sor przyszedł klient z jabłkiem w odbycie na pytanie jak to się stało, wytłumaczył,że pośliznął się pod prysznicem,i upadł na to jabłko

 

[Pan_Fil]

Jak wcisnął tam skubanie jabłko?

 

[Ludgarda]

a tego nie wiem może ktoś mu pomógł

 

[Konik121]

wzięłam to stąd, że kiedyś na sor przyszedł klient z jabłkiem w odbycie na pytanie jak to się stało, wytłumaczył,że pośliznął się pod prysznicem,i upadł na to jabłko

A jabłko zupełnie przypadkiem było wysmarowane jakimś żelem... Każdemu może się zdarzyć