Czyli nie byłem zainteresowany relacjami z małowartościowymi, nudnymi kobietami.Czyli żadna Cię nie chciała, opuściłeś poprzeczkę i wziąłeś "przeciwieństwo ideału"?
Dlaczego zakładasz, że obniżyłem poprzeczkę? Przeciwieństwo ideału to nie synonim braku wartości, atrakcyjności, czy cech charakteru - to także inna jego definicja. Wiem, trudne się wylosowało dla Ciebie - jak coś nie jest czarne to na pewno musi być białe w Twoim świecie.
Rzeczywiście wyczyn na forum, na którym stosunek kobiet do mężczyzn jest jak miliarderów do biednych w Polsce xD Zresztą tak jak na aplikacjach randkowych - na Tinderze stosunek chłopów do kobiet to 8:2. Pytanie na ile poważna w rzeczywistości okaże się ta relacja, no i na ile faktycznie spełniają co do joty te checkliste, a na ile ktoś wyperswaduje że ją spełnia, a nie spełniaIdę o zakład, że ze swoimi wymaganiami ona szybciej znajdzie partnera niż Ty bez wymagań![]()
Ponownie - dlaczego zakładasz, że nie mam oczekiwań (już pominę słowa wymagania, bo w sumie w kontekście relacji brzmią strasznie pretensjonalnie)? Raz jeszcze - to, że pewne wyobrażenia nie pokrywają się w stu procentach lub nawet różnia diametralnie w wielu kwestiach z rzeczywistością nie oznacza, że nie mam jakichś fundamentalnych założeń bez których nie widzę szans na budowanie bliższej relacji.
Już pomijam kwestię, że jakbyś czytała ze zrozumieniem wątek to odkryłabyś, że nie jestem w fazie "poszukiwań", a rozwijania relacji