Projekt Tinder 2025

[elomelo1]

Czyli żadna Cię nie chciała, opuściłeś poprzeczkę i wziąłeś "przeciwieństwo ideału"?

Czyli nie byłem zainteresowany relacjami z małowartościowymi, nudnymi kobietami.
Dlaczego zakładasz, że obniżyłem poprzeczkę? Przeciwieństwo ideału to nie synonim braku wartości, atrakcyjności, czy cech charakteru - to także inna jego definicja. Wiem, trudne się wylosowało dla Ciebie - jak coś nie jest czarne to na pewno musi być białe w Twoim świecie.

Idę o zakład, że ze swoimi wymaganiami ona szybciej znajdzie partnera niż Ty bez wymagań

Rzeczywiście wyczyn na forum, na którym stosunek kobiet do mężczyzn jest jak miliarderów do biednych w Polsce xD Zresztą tak jak na aplikacjach randkowych - na Tinderze stosunek chłopów do kobiet to 8:2. Pytanie na ile poważna w rzeczywistości okaże się ta relacja, no i na ile faktycznie spełniają co do joty te checkliste, a na ile ktoś wyperswaduje że ją spełnia, a nie spełnia

Ponownie - dlaczego zakładasz, że nie mam oczekiwań (już pominę słowa wymagania, bo w sumie w kontekście relacji brzmią strasznie pretensjonalnie)? Raz jeszcze - to, że pewne wyobrażenia nie pokrywają się w stu procentach lub nawet różnia diametralnie w wielu kwestiach z rzeczywistością nie oznacza, że nie mam jakichś fundamentalnych założeń bez których nie widzę szans na budowanie bliższej relacji.
Już pomijam kwestię, że jakbyś czytała ze zrozumieniem wątek to odkryłabyś, że nie jestem w fazie "poszukiwań", a rozwijania relacji

 

[Magia2000]

W następnym poście dam garść statystyk oraz opiszę niektóre smaczki, jakie mi się trafiły.

Dawaj, szczególnie te smaczki, jakie Ci się trafiły

 

[Zenko]

Ja czekam z niecierpliwością, gdybym nie był starym, małym, łysym, grubasem spełniałbym resztę wymagań. Tak czy inaczej chętnie będe śledził wątek, ponieważ jestem przekonany, że żaden facet opisany w wymaganiach nie przegapiłby takiego klejnotu jak autorka posta.
Jest mądra, zdecydowana, przekonana o swojej wartosci a dodatkowo pomoże rozpoznać marki motocykli, upiecze mazurek i pójdzie pozwiedzać nieczynną pieczarkarnię. Czego chcieć więcej, Panowie do boju !!!

 

[noncyyy]

Ja też kupiłem chipsy i piwo. Nastawiam się na długą, wciągająca do granic historię w odcinkach, z nieoczekiwanymi zwrotami akcji, zakończoną happy endem Trzymam kciuki!

 

[adamoginski]

Przestałem czytać na "brak problemów ze zdrowiem psychicznym".

Moja babcia miała pieczarkarnie (to a propo wpisu @Zenko).

 

[Marcin 43]

Jakiś czas temu zapowiedziałam, że będzie #projektTinder2025

Dzisiaj podzielę się z Wami wstępnymi spostrzeżeniami.

Na początek kilka faktów:
-mój wiek: 28 lat
-wzrost: 167 cm
-nałogi: brak

Czego szukam: stałego związku

Moje oczekiwania/wymagania:
-wzrost powyżej 185 cm (lubię nosić wysokie obcasy),
-zdrowa, umięśniona sylwetka (żadnych bebzonów),
-ładne, zdrowe zęby,
-gęste włosy (no niestety łysina i jakieś zakolaki od razu odpadają),
-wiek: maksymalnie 2 lata młodszy i 4 lata starszy,
-CZYSTY I ZADBANY (ogolony w wiadomych miejscach, czyste paznokcie, pachnący dobrymi perfumami, ubierający się schludnie),
-umiejący tańczyć - konieczność,
-chętny na podróże,
-ustatkowany (dobra, stała praca),
-może być po przejściach ale nie chcę ruchaczy, którzy zaliczali laski dla sportu,
-mający ciekawe zainteresowania którymi może mnie zarazić,
-najlepiej, żeby mieszkał sam,
-bez dzieci (ja raczej nie planuję mieć),
-oczytany i władający poprawną polszczyzną - żeby nie było wstydu go znajomym przedstawić,
-brak problemów ze zdrowiem psychicznym,

pożądane cechy charakteru:
-inteligentny,
-z poczuciem humoru,
-czuły,
-opiekuńczy,
-męski ale wrażliwy kiedy trzeba,
-lubiący zwierzęta (mam kota)
-odpowiedzialny,
-towarzyski i otwarty,
-zaradny,

Cel:
-znalezienie najlepszego z najlepszych kandydatów na chłopa do związku.

Mam zamiar być najbardziej picky jak tylko się da, wybrzydzać, zwracać uwagę na wszystkie szczegóły, mieć ekstremalnie wysokie wymagania - bo mogę. Mój facet to ma być po prostu top of the top.

W następnym poście dam garść statystyk oraz opiszę niektóre smaczki, jakie mi się trafiły.

Hmmm....Dużo wymieniłaś wymagań co do partnera w związku, a nic o sobie. Co ty jesteś gotowa dać od siebie takiemu przyszłemu facetowi?

 

[Marcin 43]

Dawaj, szczególnie te smaczki, jakie Ci się trafiły

Czasem mam wrażenie, że ciągle szukasz na kogoś jakiś "haków". A to czarni źli, a to biali ci śmierdzą, a to na forum fejki, a to na tinderze o jakiś dziwnych typach chcesz czytać...

Czemu tak?

 

[Magia2000]

Dawaj, szczególnie te smaczki, jakie Ci się trafiły

Też mi się trafiło kilku "ciekawych" typów, ale to nie mój temat, więc czekam na Twoje kolejne wpisy

 

[WilliamGd]

Mam swoje lata, troszku kręcę się po tej ziemi i tak myślę. Zacznij szukać w Krainie Czarów , a nie na Tinderze.
Pozdrawiam

 

[Zaczepny]

Moje oczekiwania/wymagania:
-wzrost powyżej 185 cm (lubię nosić wysokie obcasy),
-zdrowa, umięśniona sylwetka (żadnych bebzonów),
-ładne, zdrowe zęby,
-gęste włosy (no niestety łysina i jakieś zakolaki od razu odpadają),
-wiek: maksymalnie 2 lata młodszy i 4 lata starszy,
-CZYSTY I ZADBANY (ogolony w wiadomych miejscach, czyste paznokcie, pachnący dobrymi perfumami, ubierający się schludnie),
-umiejący tańczyć - konieczność,
-chętny na podróże,
-ustatkowany (dobra, stała praca),
-może być po przejściach ale nie chcę ruchaczy, którzy zaliczali laski dla sportu,
-mający ciekawe zainteresowania którymi może mnie zarazić,
-najlepiej, żeby mieszkał sam,
-bez dzieci (ja raczej nie planuję mieć),
-oczytany i władający poprawną polszczyzną - żeby nie było wstydu go znajomym przedstawić,
-brak problemów ze zdrowiem psychicznym,

pożądane cechy charakteru:
-inteligentny,
-z poczuciem humoru,
-czuły,
-opiekuńczy,
-męski ale wrażliwy kiedy trzeba,
-lubiący zwierzęta (mam kota)
-odpowiedzialny,
-towarzyski i otwarty,
-zaradny,

Wypisz wymaluj (prawie) ja, ale kota nie zniosę

 

[Sialalalala]

Hmmm....Dużo wymieniłaś wymagań co do partnera w związku, a nic o sobie. Co ty jesteś gotowa dać od siebie takiemu przyszłemu facetowi?

Po pierwsze z pierwszego postu można już wywnioskować, że laska se jaja robi.

Po drugie, to normalne, że dziewczyny mają znacznie większe wymagania niż faceci. Dziewczyny zawsze celują wysoko, a faceci zwykle szukają dziewczyn na swoim poziomie.

 

[maxis]

Czyli żadna Cię nie chciała, opuściłeś poprzeczkę i wziąłeś "przeciwieństwo ideału"?
Będziesz się oszukiwał, że tak jest dobrze, że kiedy inni jeżdżą Mercedesami Twój stary Golf nie jest w sumie taki zły....


Kupujesz jej kwiaty na dzień kobiet i na walentynki?


No ładnie się tu zesrali co niektórzy


Idę o zakład, że ze swoimi wymaganiami ona szybciej znajdzie partnera niż Ty bez wymagań

Według mnie dobrze zrobił @elomelo1 bo mu się chociaż udało, bo wiedział czego chciał, czyli nie będąc samotny i oddał siebie bez reszty opuszczając poprzeczkę, ja też opuściłem poprzeczkę i mi nie wyszło, bo wam dziewczynom trudno dogodzić dziś, bo mocne jesteście, bo zajmujecie i zarabiacie pieniądze na jakiś pierdołach typu blogi, youtuberki, na filmikach, co młode zjeby wchodzą oglądają i wam tylko wyświetlenia podbijają a przy tym nabijają kasę i etc. Jakby wam wam kazano iść faktycznie do prawdziwej pracy jak dziewczyny musiały iść chociażby te 15 lat temu to wtedy każdym facetem były byście zainteresowane, aby tylko na jego utrzymaniu być i przetrwać w życiu i byście nie wygderywały taki czy owaki jakbyście do garnka nie miały co włożyć i głodem przymierały.

Na razie kupiłem na jej urodziny, bo jeszcze za czasów dnia kobiet i walentynek jej nie znałem, ale planuję co miesiąc jej kupować, przecież w końcu to kobieta, i tak bym kupował takiej co bym na stałe miał, a drogie takie kwiaty nie są, liczy się gest mężczyzny wobec kobiety.

A pewnie, i masz rację w całej rozciągłości, że znajdzie sobie szybciej partnera niż ja, bo zawsze się jakiś jeleń się trafi, kobiety mają łatwiej, bo to one wybierają sobie facetów, bo w ogóle szuka, ja już nie szukam na stałe, bo wiem że nie znajdę, znaczy się będę szukał, ale następnej Pani na godzinkę jak ta przestanie pracować w tej branży, póki co mi u niej bardzo dobrze i szukać innej nie muszę

 

[Sialalalala]

Na razie kupiłem na jej urodziny, bo jeszcze za czasów dnia kobiet i walentynek jej nie znałem, ale planuję co miesiąc jej kupować, przecież w końcu to kobieta, i tak bym kupował takiej co bym na stałe miał, a drogie takie kwiaty nie są, liczy się gest mężczyzny wobec kobiety.

Prostytutce kupiłeś coś?????? Sorry, ale chociaż rozumiem, że chodzisz do niej, bo nie każdy facet ma szansę na normalny seks, to kupowanie jakichś prezentów to już paranoja.

Policz sobie ile taka prostytutka miesięcznie wyciąga na takich ludziach jak Ty...

 

[maxis]

Prostytutce kupiłeś coś?????? Sorry, ale chociaż rozumiem, że chodzisz do niej, bo nie każdy facet, ma szansę na normalny seks, to kupowanie jakichś prezentów to już paranoja.

Policz sobie ile taka prostytutka miesięcznie wyciąga na takich ludziach jak Ty...

A to raz? A co to szkodzi? jakbym jej nie kupował to i tak bym tą kasę sobie coś tam kupił, pewnie coś słodkiego to i tak tą kasę bym zmarnował, a tak to przy okazji figurę łatwiej będzie mi utrzymać i ona na mnie będzie zawsze trochę inaczej patrzyła chciał nie chciał.

A i bardzo dobrze, że ma wysokie zarobki na miesiąc, chociaż dzięki temu są większe szanse, że w branży będzie długo pracować i chociaż jej tak szybko na stracę, podoba mi się i nawet jakbym miał taką dziewczynę na stałe, nawet jakby we mnie tylko klienta widziała i z innymi się grzmociła,to by mi nie przeszkadzało, tylko żeby zawsze była przy mnie i do mnie wracała,aby samemu nie być, bo przecież wiadomo, że obecnie takie normalne dziewczyny też święte nie są i jeden penis im się szybko nudzi, więc dla mnie by to problemu nie było, tylko aby taka była wobec mnie fair i mnie tolerowała. Tu moja tak robi, mówi mi wszystko co i za ile i mnie toleruje, bo chciał nie chciał to nadal mnie przyjmuję.

 

[Sialalalala]

Dobra, Ty musisz być trollem, bo innej opcji nie widzę

 

[Saanvi]

AA co to szkodzi, jakbym jej nie kupował to i tak bym tą kasę sobie coś tam kupił, pewnie coś słodkiego to i tak tą kasę bym zmarnował, a tak to przy okazji figurę łatwiej będzie mi utrzymać i ona na mnie będzie zawsze trochę inaczej patrzyła chciał nie chciał.

No nie wytrzymam, bo mnie nosi. To jest Pani Prostituta, patrzy zawsze dobrze bo jej płacisz, to jest jej praca. A tak to może Cię kiedyś odsunąć od siebie jak się zorientuje, że się zakochałeś.

 

[Nameless]

A to raz? A co to szkodzi? jakbym jej nie kupował to i tak bym tą kasę sobie coś tam kupił, pewnie coś słodkiego to i tak tą kasę bym zmarnował, a tak to przy okazji figurę łatwiej będzie mi utrzymać i ona na mnie będzie zawsze trochę inaczej patrzyła chciał nie chciał.

A będziesz ją zapraszał na Wigilie czy raczej nie?

 

[maxis]

Dobra, Ty musisz być trollem, bo innej opcji nie widzę

Nie jestem trollem, tylko obniżyłem swoje wymagania do minimum i traktuję ją jako swoją dziewczynę na stałe, co dziwne? Nie dajesz rady ogarnąć tego? Z samotności wiele mogę zrobić, jak widzisz.

 

[Saanvi]

A będziesz ją zapraszał na Wigilie czy raczej nie?

Niech pozna rodzinę, a co.

 

[maxis]

A będziesz ją zapraszał na Wigilie czy raczej nie?

Nie, nie ma w usługach wyjazdów, i nie wiadomo czy do wigilii będzie jeszcze pracować.