• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Problem z erekcją - Tom I i II

Mężczyzna

Tabalugowski

Cichy Podglądacz
Witajcie.


To mój pierwszy post, w którym chciałbym zwierzyć się ze swojego problemu.


Otóż spotkałem się z pewną kobietą po kilku latach i naprawdę spotkanie było mega udane, w samochodzie zaczęliśmy się całować, pieściłem ją, Ona udawała bardzo niedostępną i jak już miało dojść do czynów, to mój przyjaciel mnie zawiódł i nie dałem rady wejść. Wiem że ma to prawdopodobnie jakiś kontekst psychiczny i chce pomóc sobie w sposób chociaż farmakologiczny (doraźnie), ponieważ taka sama sytuacja z Nią nastąpiła kilka lat wcześniej.

To dziwne, bo to bardzo atrakcyjna kobieta, w idealnym moim typie; tylko że nie poczułem jakby odwzajemnienia tych zabaw, Jej zaangażowania i spirala się nakręciła. Chociaż w sumie wszystko zakończyło się seksem oralnym w Jej stronę i w tym wszystkim, to nie ja nie miałem wytrysk.

Nie wiem jak teraz się zachować, jak ewentualnie Jej nie zrazić do siebie, by mieć szanse na kolejne podejście; zapewne też już trochę mleko się rozlało, bo jakieś tam głupoty palnąłem.

Pozdrawiam serdecznie.
 
Mężczyzna

Venom1971

Cichy Podglądacz
Nie wiem jakie myśli , kotłowały Ci się w głowie przed spotkaniem z nią ,i w jakim wieku jesteście . Chyba trafnie zauważyłeś że problem może mieć podłoże psychologiczne.
Nie ma mega udanych spotkań w samochodzie ,chyba że jest to długa i przestronna limuzyna z kierowcą.
Jej cała sytuacja też do końca może nie pasować ale nie powiedziała Ci o tym.
Ja zamieniłbym samochód na mieszkanie na godziny ,dużo lepsza opcja niż pokój hotelowy. Macie do dyspozycji kuchnię ,łazienkę i całą resztę . Stwórz odpowiednią atmosferę ,napijcie się czegoś i jak musisz zażyj wspomagacz ,ale jest szansa że w takich warunkach powinno być o wiele lepiej.
Może panie coś doradzą.
 
Mężczyzna

Tabalugowski

Cichy Podglądacz
No właśnie jestem już "starym prykiem" pod 30-tkę, byłem w kilkuletnim związku, partnerek tez kilka, doświadczenie mam... Nie wiem co się dzieje w tej jednej określonej sytuacji. Ale Twoja odpowiedź już mi to dość ładnie rozjaśniła i poukładała te "puzzle". Auto to nie jest miejsce na takie dorosłe sprawy i zapewne jest złym wspomnieniem.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry