Wow to nie wiedziałam że w Polsce są takie kluby:0. Ciekawe czy w Krakowie są. Czy to wgl legalne

To może lepszy od zwykłego

A te pokoje to są prywatne, zamykane? Czy to pokoje w których są inne, obce osoby? Czy pokoje mają przezroczyste szyby albo lustra weneckie?
Google prawdę Ci powie - pod Krakowem masz Infinity Swingers Club

. No i raczej to jest legalne, bo niby dlaczego miałoby nie być.
Co do sposobu urządzenia, to w każdym z tych trzech było totalnie inaczej - ale naprawdę totalnie.
Lava to ciasny klub, gdzie wszystko jest na jednym poziomie. Jak wszędzie jest bar, z urozmaiceń jacuzzi i kilka niedużych pomieszczeń, gdzie niektóre nie mają drzwi, więc każdy może tam zajrzeć, ale jednak jest to na tyle przymknięta przestrzeń, że daje poczucie odcięcia się od reszty. Z tego co pamiętam, dwa pomieszczenia mają drzwi wahadłowe. Ale tu na serio nie trzeba zamykać się na klucz, wystarczy kotarka, aby dać do zrozumienia, że osoby które się w danym momencie bawią, nie chcą więcej towarzystwa.
Act, to totalnie przeciwstawieństwo. Lokal jest urządzony w domku, mieści się na kilku kondygnacjach i tam zupełnie brakuje takiej "intymności" - jak dziwnie w swingers klubie by to nie zabrzmiało

. Większość miejsc do zabaw jest na piętrze pierwszym, gdzie w dużych pokojach są są duże materace i właściwie kręci się tam non stop każdy kto chce, nie ma żadnej możliwości oddzielenia się od reszty, aby choć symbolicznie dać znać, że bawiące się osoby nie chcą więcej towarzystwa. No nam to zupełnie nie pasowało, znacznie bardziej podobała nam się Lava pod tym względem.
A na Majorce byliśmy w Cartas i tam również miejsce do zabaw jest na poziomie 1 ale właściciele ciekawie to rozwiązali, bo pomimo, że jest to jedno wielkie pomieszczenie, to poprzedzielane kotarami, dającymi jednak jakieś poczucie zasłonięcia się i nie bycia na widoku totalnie wszystkich.
A najlepiej obejrzeć na zdjęciach, bo każdy klub ma swoją stronę i jest galeria jak wyglądają wnętrza.