słyszałam, że to miejsce pomiedzy odbytem a moszną...
a druga wersja, że 3-6 cm głębokości w odbycie.
Więc w końcu nie wiem- panowie, którzy go odkryli, dajcie znać
A tutaj coś ciekawego, co znalazłam w necie- ale nie wszystkie pomysły mi sie podobają...
Miłość francuska - krok po kroku
Weź do ust czubek penisa i liż go, naśladując ruchy języka węża: leciutko i szybciutko poruszaj językiem na boki.
Utwórz z dłoni i ust gorący tunel, w którym znajdzie schronienie jego członek. Przesuwaj nim rytmicznie, aż do orgazmu.
Przygotuj kilka kostek lodu i gorącą herbatę. Stymuluj go ustami na zmianę oziębionymi lodem i rozgrzanymi herbatą.
Pieść go tuz po zjedzeniu miętowych cukierków. Wersja ekstremalna: seks oralny z ustami pełnymi miętowej pasty do zębów. Uwaga: może szczypać.
Liż jego penisa tak, jakbyś lizała pysznego lizaka, a potem włóż go jak najgłębiej do ust.
Kiedy jego członek jest już w twoich ustach, wykonuj ruchy góra-dół i kręć głową jakbyś mówiła "nie".
Zacznij pieścić go oralnie, kiedy śpi. To jedno z najmilszych i najsłodszych przebudzeń.
Zacznij go pieścić ustami pełnymi jogurtu lub śmietany.
Ofiaruj mu seks oralny, gdy w domu rozmawia przez telefon ze swoim szefem o ważnej sprawie służbowej.
Trzymaj w ustach penisa i ssij go delikatnie, jednocześnie potrząsając głową - ofiarujesz mu erotyczne trzęsienie ziemi.