W zasadzie to moje ex wiedzą o niektórych moich upodobaniach. Jedna dowiedziała się dlatego, że nie usunąłem historii w przeglądarce zanim do mnie przyjechała. W zasadzie to był powód do zerwania. A druga po tym jak się rozstaliśmy, zaproponowała mi sama, że możemy się dalej spotykać na sex dopóki nie znajdziemy sobie innych partnerów. Wtedy dopiero się rozpędziliśmy i zaczęliśmy sobie mówić, co nas kręci i próbowaliśmy różnych zabaw. Moja obecna partnerka nie wie o tym, nie zna za bardzo moich upodobań, ale dla niej większość tego, co zaproponowałem to odpadało. Więc nie wie o upodobaniach analnych, tym bardziej, że twierdzi, że to są zboczenia i w ogóle to powoduje uszkodzenia w organizmie. No cóż... Jakoś z tym muszę żyć...
W zasadzie chyba żaden ze znajomych nie wie, że kiedyś zrobiłem sobie piercing frenum, raczej nie będę mówić, bo i tak patrzą czasami na mnie jak na zwyrola, jak gadamy na jakieś tematy okołołóżkowe hehe