KLM, masz rację... Choć nie zgodzę się z tym, żeby zapytać czy partner myśli tak samo...
To działa w dwie strony... Jeśli partner nam powie, że jesteśmy wspaniali, akceptuje nas w zupełności i nie chce, żebyśmy się zmieniali to jest dobrze, prawda? Wtedy dla partnera się nie zmieniamy... I każdy to pochwala...
A jeśli partner mówi, żebyśmy zmienili w swoim wyglądzie jakieś części to już jest złe, bo niby nas nie akceptuje... I co? Trzeba się zmienić dla partnera?
Jeśli dziewczyna ma np. małe piersi i źle się z tym czuje, uważa, że miałaby lepsze samopoczucie, gdyby je powiększyła... To niech to zrobi dla siebie... Nawet jeśli partner twierdzi, że są w porządku... Takie rzeczy robi się tylko dla siebie...