Motocykl

[czuly_kochanek]

Ale dlaczego tak Cię to zajmuje i tak się w to angażujesz?

Wrzuciłeś nowy temat, rozpoczęła się dyskusja, to i zabrałem w niej głos - kolejny chcący cenzurować kto, co i gdzie może pisać?
Swoją drogą czy naskrobanie kilku zdań i dorzucenie sprawdzonej porady, by pomóc Ci łatwiej poznać plecaczek (z "etatowymi" lub świeżo poznanymi "plecaczkami" zrobiłem pewnie z 70k km) jest już tak znaczącym zaangażowaniem? Wyczuwam jednak negatywne nastawienie z Twojej strony. O ile @Swiezak wyraził swoją opinię w bardzo dosadny sposób, o tyle czy gdzieś Cię zaatakowałem?

Może mam ochotę, by wyglądało to słabo? Może mam gdzies Wasze opinie?

A spoko, czyli kolejny lanser, który kupił motocykl, by zreperować swoje ego i wyrywać dupy? Brać Motocyklowa, której psujesz opinię będzie Ci wdzięczna.

A może ja nie chcę kobiety "która się obawia bo sex-forum"? Może wolę taką, co bardziej woli sex a mniej motocykl? I dlatego wolę tutaj napisać? Akurat fora motocyklowe gromadzą jeszcze więcej pojebów niż sex fora.

Dlatego pisałem o odsiewaniu ziarna od plew i fora motocyklowe w mojej wypowiedzi miały spełniać tylko rolę źródła informacji, gdzie odbywają się eventy motocyklowe.

A tak naprawdę to celowo to napisałem. Taka prowokacja. By się utwierdzić w przekonaniu, że raczej nie odezwie się żadna kobieta (tu się pomyliłem nieco bo się odezwała) ale zaraz pojawią się "wszechwiedzący". Absolutnie nie liczę na odzew. Chyba że ramach wyjątkowego wyjątku.

Po tym co napisałeś wyżej, brzmi to trochę jak próba wykręcenia się od rzeczywistych początkowych powodów. Ale nie wnikam - rób co chcesz. Jeśli faktycznie znalazłeś kogoś w ten sposób to tylko (szczerze, bez szydery) gratuluję. Teraz zadbaj, by z tej jazdy wyszła zadowolona, a nie ze zdartą skórą z kolan czy pleców po wheelie.

Według Ciebie co mam teraz zrobić? Napisać: "ok, przepraszam (ale kogo, facetów tego forum?), zachowałem się słabo, już więcej nie będę"? Nie, Napisałem, że chętnie poznam kobietę, która chce pojeździć ze mną motocyklem. I to jest takie słabe?? Gdybym napisał, że mam śmigłowiec i zapraszam to dopiero byłaby jazda i strzelanie we mnie ....

Już pisałem wyżej. Tu nikogo nie przepraszaj, a jeśli nie czujesz się motocyklistą wspierającym Brać Motocyklową i ich reputację - rób dalej co robisz. Natomiast strasznie mieszasz się w "zeznaniach" czy w końcu miała być to prowokacja czy celowe działanie.