Gdy ktoś chce, bym go "przewiózł" motocyklem od razu informuję, że pasażer musi trzymać kierowcę udami. A jedna dłoń musi być gotowa do zaparcia się o bak w przypadku hamowania mocnego - zatem najlepiej by na udzie spoczywała.
Może jakaś miła pani ma ochotę się przekonać jak to jest? Pojedziemy, gdzieś pogadamy, zobaczymy co się wydarzy. Wielkopolska.
Może jakaś miła pani ma ochotę się przekonać jak to jest? Pojedziemy, gdzieś pogadamy, zobaczymy co się wydarzy. Wielkopolska.