Co zrobić aby małżonka pozwoliła mi się doprowadzić do orgazmu używając tylko ust i języka? Uwielbiam sprawiać jej przyjemność całując, liżąc i ssąc jej cipeczke ale niestety ona po 10-15 minutach takiej zabawy niemal siła mnie odrywa od tych pieszczot (które bardzo mnie kręcą i mógłbym jej to robić nawet cała noc dyskretnie patrząc na rozkosz jaka maluje się na jej twarzy, czując delikatne dreszcze które przeszywają jej ciałko) i stanowczo żąda abym w nią wszedł i kochał się z nią co przeważnie z jej strony (po takiej rozgrzewce ) trwa nie dłużej niż 10-15 minut... Kobiety pomóżcie. Czy robię coś nie tak jak powinienem?