Ja pamiętam jak pierwszy raz zrobiłam loda mojemu pierwszemu chłopakowi. Miał duuużego penisa i wręcz zrobiłam to z wielką przyjemnością. Do dzisiaj uwielbiam sex oralny... A że lubię też duże kutasy, do których mam szczęście... Cóż... Tym lepiej
Miłość francuska. Lubicie? Musieliście się przełamać?
- Rozpoczęty przez anonimuska
- Rozpoczęty
Nie ma nic lepszego niż dobry blowjob. A robisz z połykiem?Ja pamiętam jak pierwszy raz zrobiłam loda mojemu pierwszemu chłopakowi. Miał duuużego penisa i wręcz zrobiłam to z wielką przyjemnością. Do dzisiaj uwielbiam sex oralny... A że lubię też duże kutasy, do których mam szczęście... Cóż... Tym lepiej
KoniecznieJa lubię ale mój mąż nie akceptuje, więc mam zakaz robienia nawet w jego stronę. Co robić? Wystawić walizki?!
No i namówiłaU mnie jest tak: ja w stronę mężczyzny nie mam z tym żadnego problemu, a wręcz jest to dla mnie bardzo satysfakcjonujące. Mam z tego dużą frajdę i przyjemność kiedy partner jest dopieszczony.
Natomiast jeśli chodzi o seks oralny w moją stronę... no cóż z przykrością muszę wyznać, że jeszcze się nie trafił taki który by prawilnie, czule, z pasją i namiętnością wylizał mojącipeczkę do białej kości 🫣
Uwielbiam i to w obie strony. Właściwie są to u mnie top1 i top2.
top2 - kocham smak zadbanej cipki i soków z niej. Mogę lizać godzinami. Szczególnie jeśli kobieta jest podniecona. No i ostatnio miałem przełom, bo spodobało mi się jak podczas lizania cipki, kobieta chce aby palec lądował w jej tyłeczku - bardzo mnie to zaczeło kręcić. A także całowanie i lizanie tyłeczka swojej kobiety - mega.
top1 - pewnie jak u wielu mężczyzn czyli robienie loda. Uwielbiam każdą formę, szczególnie jak mogę patrzeć jak kobieta to robi i z zaangażowaniem on znika w jej ustach głęboko. A jak do tego pozwala aby dociskać trochę głowę i droczy się że chce dostać sperme w usta lub mówi wprost abym się na końcu nie powstrzymywał, to już niebo.
top2 - kocham smak zadbanej cipki i soków z niej. Mogę lizać godzinami. Szczególnie jeśli kobieta jest podniecona. No i ostatnio miałem przełom, bo spodobało mi się jak podczas lizania cipki, kobieta chce aby palec lądował w jej tyłeczku - bardzo mnie to zaczeło kręcić. A także całowanie i lizanie tyłeczka swojej kobiety - mega.
top1 - pewnie jak u wielu mężczyzn czyli robienie loda. Uwielbiam każdą formę, szczególnie jak mogę patrzeć jak kobieta to robi i z zaangażowaniem on znika w jej ustach głęboko. A jak do tego pozwala aby dociskać trochę głowę i droczy się że chce dostać sperme w usta lub mówi wprost abym się na końcu nie powstrzymywał, to już niebo.
Uwielbiam i nigdy nie miałam z tym problemów.
Oj szkoda, szkodaU mnie jest tak: ja w stronę mężczyzny nie mam z tym żadnego problemu, a wręcz jest to dla mnie bardzo satysfakcjonujące. Mam z tego dużą frajdę i przyjemność kiedy partner jest dopieszczony.
Natomiast jeśli chodzi o seks oralny w moją stronę... no cóż z przykrością muszę wyznać, że jeszcze się nie trafił taki który by prawilnie, czule, z pasją i namiętnością wylizał moją
Uważam, że nie ma jednej recepty jak zadowolić kobietę
Nawet ta sama może danego dnia mieć zupełnie inne potrzeby
Grunt to zaufanie i obserwacja tego jak jej ciało reaguje na pieszczoty
Są dni, że bardzo delikatne muskanie jęzorkiem doprowadzi ja do szału a czasem bez orzech palców w środku nie dojdzie
Panowie - ćwiczenie czyni mistrza, a Panie nie wstydźcie się mówić o swoich potrzebach i czasem na kierujcie na właściwe tory
A tak na marginesie koleżanki wolą być wymyte i pachnące, czy brane z zaskoczenia i na dziko?
Ja pamiętam jak pierwszy raz zrobiłam loda mojemu pierwszemu chłopakowi. Miał duuużego penisa i wręcz zrobiłam to z wielką przyjemnością. Do dzisiaj uwielbiam sex oralny... A że lubię też duże kutasy, do których mam szczęście... Cóż... Tym lepiej
Moja żona nie bardzo lubi robić loda a ja z kolei uwielbiam lizać jej dziureczki ( jedną i drugą ) i mógłbym to robić godzinami. I nie uważam, że jest to niesprawiedliwe. Myślę, że w seksie seksie bardzo ważne jest, aby się do niczego nie zmuszać. Zdarza się, że z czasem można się do czegoś przekonać, ale jeżeli nie to wydaje mi się, że trzeba to uszanować.
Żona kiedyś mówiła, że czuje się niekomfortowo gdy ja tak często robię jej minetkę a ona tak rzadko robi mi loda. A ja powiem tak - jeżeli miałbym wybierać między lodem i minetką, to zdecydowanie wybrałbym to drugie
No wiadomo że nie można się zmuszać, ale co innego gdy mężczyzna woli minetke, a co innego gdy równorzędnie z lodem. Moje niedoprecyzowanie, chodziło mi o drugą sytuację.Moja żona nie bardzo lubi robić loda a ja z kolei uwielbiam lizać jej dziureczki ( jedną i drugą ) i mógłbym to robić godzinami. I nie uważam, że jest to niesprawiedliwe. Myślę, że w seksie seksie bardzo ważne jest, aby się do niczego nie zmuszać. Zdarza się, że z czasem można się do czegoś przekonać, ale jeżeli nie to wydaje mi się, że trzeba to uszanować.
Żona kiedyś mówiła, że czuje się niekomfortowo gdy ja tak często robię jej minetkę a ona tak rzadko robi mi loda. A ja powiem tak - jeżeli miałbym wybierać między lodem i minetką, to zdecydowanie wybrałbym to drugie
Bardzo lubię w obie strony. Do dziś pamiętam jak pierwszy raz lizałem cipkę, wspaniałe uczucie.
Moja obecna partnerka jest niemal perfekcyjna w robieniu loda, nie ma z tym problemu.
W tym temacie zawsze dziwiło mnie że niektóre kobiety nie lubią tego robić w stronę faceta ale chcą mieć dobrze wylizaną cipkę. O co tu chodzi?
Moja obecna partnerka jest niemal perfekcyjna w robieniu loda, nie ma z tym problemu.
W tym temacie zawsze dziwiło mnie że niektóre kobiety nie lubią tego robić w stronę faceta ale chcą mieć dobrze wylizaną cipkę. O co tu chodzi?
Niektórym nieraz trudno się przełamać. Ze mną też tak było. Nie chciałam też by chłopak operował językiem u mnie i z oporem przystałam na to. Za którymś razem dopiero odwzajemniłam.
A jaki był tego powód?
Może nie bardzo potrafił?
Za to moje pierwsze doświadczenia z facetem ogólnie to właśnie zrobienie mu loda.
Z odpowiednią osobą mam większą potrzebę dawania niż brania. Lód sam w sobie jest też bardzo podniecający dla strony dającej. Łapię się na niekontrolowanych fantazjach o tym jak mu obciągam (ostatnio fantazjowałam o tym przy rodzinnym stole i trochę na chwilę odpłynęłam).
Z minetką nie zawsze trafiało się na partnerów potrafiących słuchać wskazówek i nie była to moja ulubiona pieszczota, dlatego pewnie wolałam rimming.
Przy oralu komunikacja jest bardzo istotna, jak ktoś tu wcześniej napisał, każdy lubi trochę inaczej. Ważne więc aby uczyć się tego konkretnego partnera, a nie umiejętności samej w sobie jako sztuka dla sztuki.
Dokładnie tak jak piszesz
Podobne tematy
Podobne tematy
-
-
-
-
Noworoczna luźna dycha = Wielka Miłość i 100 % Wdzięczności ...- Started by Lesbijka
- Odp: 0
-
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.