Miałam ten problem z byłym mężem. Żyłam mitem, że facet powinien mieć zawsze ochotę. Myślałam, że to ze mną jest coś nie tak. Długo obwiniałam się o to, że nie pociągam go już, kiedy seksu nie było wiele miesięcy. Później zaczęłam zauważać, że stres robi swoje, jednak po kilku latach wyzbyłam się przekonania, że to ja robię coś źle. Nie był wiekowy, by libido spadało z wiekiem - miał ponad 30 lat. Nigdy niestety nie udało mi się go namówić na badania, by sprawdzić czy była to wina zdrowia. Organizowałam łóżkowe zabawy, nakręcałam go smsami, zdjęciami i odzew gdzieś się pojawiał.
W którymś momencie sięgnęłam po środki farmakologiczne, średnio na niego zadziałały.
A jeśli ktoś z mojego otoczenia nie interesował się mną znaczyło to tyle, że był zainteresowany kimś innym. Po prostu.