Uwielbiam je. To mój fetysz. Zwykle jestem dość mokra ale kiedy się do nich dobieram, to w kroku robi mi się wodospad. Uwielbiam je dotykać, ważyć w dłoni. lekko ściskać, całować i ssać. Są kwintesencją męskości i ludzkiego życia na ziemi - produkują plemniki , do 100 milionów za jednym wystrzałem a wystarczy jeden. Zauważyłam, że na początku mężczyźni nieco się tych pieszczot boją. Myślę, że zostali w przeszłości potraktowani tam zbyt mocno i ich bolało a jako prawdziwi mężczyźni dzielnie znosili ból i nawet o tym nie powiedzieli swoim partnerkom. No właśnie ! Drogie panie ! Jaja to nie są piłki do gry w golfa czy tenisa stołowego. To jest najdelikatniejsza cząstka mężczyzny i trzeba do nich podchodzić bardzo subtelnie i delikatnie. Jeśli zrobicie to umiejętnie, to wasi faceci będą mieli z tego wielką przyjemność i wy zresztą też. Nie zostawiajcie ich samopas. Lodzik jest ważny ale jąderka również. Nie wolno o nich zapominać.