Z bratem pewno nie jeden walił konia. My z kuzynami bawiliśmy się sprzętami, ale wtedy jeszcze bez wytrysków, bo za mało byliśmy, ale pewno nie tak dużo za mało.
Ja mam dużo starszego brata, i przy mnie nie walił, ale raz oglądaliśmy sobie w łóżku sprzęty. Jemu stała wielka pała, bo ja wtedy mały byłem i malutkiego miałem. Ale przy mnie wtedy nie zwalił. Ogólnie to szkoda, że tylko raz tak było, więcej do tego nie wracaliśmy. Pewno się bał, że coś komuś powiem,... Ale też o tym nie rozmawialiśmy.