Ja tu nie chce nikogo przekonać do swoich racji.Ale Twoje gdybanie jest często kulą w płot i jeszcze się upierasz przy swoim.
Niech każdy weźmie z tego co napisałem co chce.
Wierzę w mądrość ludzi, którzy to czytają.
Nikt z kolei nie może mnie przekonac do swoich, bo mam swoje doświadczenia i obserwuje ten świat.
Zauważyłaś może że w porno lat 70/80 fiuty aktorów były nawet całkiem normalnej, średniej wielkości, a teraz już są zazwyczaj duże i grube?
O czym to świadczy? Porno wyznacza trendy, czy podąża za trendami, które pojawiaja się w społeczeństwach?
Uciekasz od odpowiedzi.O tym, że 30% kobiet ogląda porno, a część kobiet ogląda ptaki, nie wiesz czy się podnieca.
Pytam nie o pewniki, ale twoje przypuszczenia. Rozumiesz chyba różnicę.
Nie znam kolegi.Nie jesteś w stanie sprawić abym się obraziła. Mam jedynie takie poczucie, że biorę udział w dyskusji, która nie ma sensu i tracę czas, a nadal w to wchodzę i próbuję. Mam flashbacki z rozmów z Randomowym.
Czemu tak uparcie to robisz? Masz poczucie misji? Chcesz mnie uratować przede mna samym?
A może ja czerpię perwersyjną przyjemność z tej wiary, która wydaje mi się prawdą?
Może chce się nieświadomie publicznie upokorzyć jak cuckold? Oglądam w wyobraźni was, kobiety, bzykające się z dużymi fiutami i to mi sprawia przyjemność....Ale chce wierzyć, że te duże fiuty wam też sprawiają przyjemność, ponieważ inaczej czar i sens cuckoldu znika. Chce widzieć kobietę w spazmach orgazmu, a nie cierpiącą w bólu.
Mam taką nadzieję. Nie chce tu nikogo obrażać.Miło mi, ale nasza różnica zdań nie ma tu nic do rzeczy i do lubienia. To dyskusja, a nie jakaś walka.