A mi się wydaje że wina leży po stronie mężczyzny a nie kobiety.
Panowie, pamiętajcie, kobiety to nie maszynki do ruchania... Potrzebują bliskości, poczucia bezpieczeństwa, poczucia bycia ta najważniejsza...
A jeśli wy wkładacie rękę w Majtki, napieprzacie ręka jakbyście grali hard rocka na gitarze, to nie dziwcie się że Panna nie jest chętna na penetracje, jest wtedy sfrustrowana, sucha, napięta... Wiec jak włożyc twardy sztywny konar w ciasna sucha dziuple?? Wyobraźnia, lekkość, swoboda, długa gra wstępna... Panowie czasem bez dotyku a samymi gestami i słowami można sprawić że u partnerki w majteczkach znajdziemy nektar bogów