Dla mnie codzienny jeden stosunek seksualny zaspokaja mnie tylko do czasu... Raz na ok 2 tyg, robię to po białym, bo wtedy mam mega orgazmy i to wiele przez ccałą dobę... i wtedy czuję się zaspokojona tak jak potrzebuję, później znowu spokojnie na 1 stosunku dziennie wytrzymam dwa tygodnie. To nie jest tak że seks na trzeżwo nie sprawia mi pprzyjemności, wręcz przeciwnie, sprawia ogromną, do tego czułość daje też mega frajdę, ale kobieta zmienną jest i raz na jakiś czas potrzebuję totalnego rżnięcia, fistingu który daje mi w ciągu paru minut kilka mega orgazmow, po których oczywiście mam mnóstwo sprzągtania
i bycie taką mega napaloną suką też jest podniecające bo na codzień jestem raczej grzeczną kobietką