Księżniczka na palu

[Indragor]

@Banisteriopsis2
Domyślam się, że niektórzy wolą „mocne uderzenie”, ale „Księżniczka na palu” z założenia miała być taką bardziej romantyczną historią z marzenia sennego. Dlatego w tagach pojawia się stosowne ostrzeżenie
Obawiałem się, że zbyt dużo, szczególnie mocnego seksu zabiłoby baśniowość.

Miło, że przeczytałeś

 

[SaSy]

@Banisteriopsis2
Domyślam się, że niektórzy wolą „mocne uderzenie”, ale „Księżniczka na palu” z założenia miała być taką bardziej romantyczną historią z marzenia sennego. Dlatego w tagach pojawia się stosowne ostrzeżenie
Obawiałem się, że zbyt dużo, szczególnie mocnego seksu zabiłoby baśniowość.

Miło, że przeczytałeś

Chętnie przeczytam coś mocniejszego

 

[SaSy]

@Banisteriopsis2
Domyślam się, że niektórzy wolą „mocne uderzenie”, ale „Księżniczka na palu” z założenia miała być taką bardziej romantyczną historią z marzenia sennego. Dlatego w tagach pojawia się stosowne ostrzeżenie
Obawiałem się, że zbyt dużo, szczególnie mocnego seksu zabiłoby baśniowość.

Miło, że przeczytałeś

Przyszedł mi do głowy pewien pomysł. Masz podejście/umiesz się wczuć w sposób myślenia młodego, niedoświadczonego chłopca. Ja mam duże doświadczenie praktyczne z takimi słodziakami. A może wspólnie zaczniemy raczyć bywalców Sex forum opowieścią o przygodach młodziana z doświadczoną nauczycielka Ty pisałbyś partie męskie, ja żeńskie

 

[Fragolina di Bosco]

A może wspólnie zaczniemy raczyć bywalców Sex forum opowieścią o przygodach młodziana z doświadczoną nauczycielka Ty pisałbyś partie męskie, ja żeńskie

Ło madko bosko........nie!

 

[SaSy]

Ło madko bosko........nie!

Agness kochanie

 

[Indragor]

A może wspólnie zaczniemy raczyć bywalców Sex forum opowieścią o przygodach młodziana z doświadczoną nauczycielka

Tak to nie zadziała. Nie potrafię pisać "na zamówienie". Po prostu jak mam pomysł, to go realizuję

 

[SaSy]

Tak to nie zadziała. Nie potrafię pisać "na zamówienie". Po prostu jak mam pomysł, to go realizuję

Piszesz coś dla bardziej wyrobionych, dojrzalych czytelniczek?

 

[Indragor]

@SaSy , na razie mam przerwę świąteczną A co później, to się okaże, co mi wpadnie do głowy i czy będę miał czas. A czy to będzie dla bardziej wyrobionych czytelniczek? Hm... nie wiem, to zawsze rzecz gustu I czas pokaże... Ale Twoją sugestię będę miał na uwadze.

 

[SaSy]

@SaSy , na razie mam przerwę świąteczną A co później, to się okaże, co mi wpadnie do głowy i czy będę miał czas. A czy to będzie dla bardziej wyrobionych czytelniczek? Hm... nie wiem, to zawsze rzecz gustu I czas pokaże... Ale Twoją sugestię będę miał na uwadze.

Czekam niecierpliwie. Może coś z mojego ulubionego klimatu, czyli nauczycielka i uczeń. Powiedzmy, że pojechali razem na olimpiadę przedmiotową, teraz wracają pociągiem, ona usiłuje zdjąć walizkę z półki… Tylko bez dziecinnych zwrotów. Please!

 

[Indragor]

Specjalistką od takich opowiadań w Polsce jest Historyczka, jak mi się wydaje, ale tu nie publikuje.

 

[SaSy]

Specjalistką od takich opowiadań w Polsce jest Historyczka, jak mi się wydaje, ale tu nie publikuje.

Wiem, ale u niej infantylizm zabija erotyzm

 

[Banisteriopsis2]

u niej infantylizm zabija erotyzm

Infantylizm, czyli co konkretnie? Jakie sformułowania?

 

[SaSy]

Infantylizm, czyli co konkretnie? Jakie sformułowania?

Proszę bardzo. Poniżej przykład:
”
Wykonywał ruchy frykcyjne między moimi półkulami, a jednocześnie dłońmi je ugniatał.

– O tak… ale wielkie i jędrne doje! Należy im się porządne macanie.

– Och… ależ mocno ściskasz… jesteś tak krzepkim budowlańcem…

– Pewnie niejeden by się teraz spuścił na te twoje balony, ale nie ja, ja mogę bardzo długo bez spustu.

A więc czeka mnie noc pełna wrażeń – pomyślałam – o ile się nie przechwala.

– Od razu wiedziałam, że mam do czynienia z prawdziwym mężczyzną, supermenem! – Chciałam go chwalić nieustannie, łechtanie jego ego, sprawiało mi ogromną przyjemność.

– A żebyś wiedziała! Wygrzmocę cię dziś tak gruntownie, że nie zapomnisz do końca życia.

– Ojej… tak się boję… obawiam się, czy ja wytrzymam tak srogą lekcję… masz tak groźny oręż…”