Ja mam tak, ze gdy z kimś jestem to naprawde go lubię (nie bedę używała wielkich słów...) więc nawet nie myślę o zdradzie. To nie jest tak, ze zastanawiam sie bo mam... pokusy. Wtedy, po prostu nie przychodzi do głowy taka myśl i koniec.
Nikogo nigdy nie kochałam, ale zdradzić mozna też kogoś kogo sie lubi... Nie wiem czy to są zasady, może. Gdy jestem z kimś, to jestem tylko z nim i nikim innym. nawet w myslach.
To moja zasada. słuchac siebie. nigdy nie robie niczego wbrew sobie. Nie mówię rzeczy których nie myślę. Nie obiecuję niczego jesli nie wiem czy obietnicy dotrzymam.
Może to egoizm, po prostu staram sie być fair.