Leginsy? Przyznam, że nie odróżniam ich od innych rodzajów spodni. Już prędzej wiem, co to są szarawary niż leginsy.

Sam chętnie bym nosił szarawary, tylko że raczej trudno takie dostać, przynajmniej stacjonarnie (a nie przywykłem do kupowania online, a już na pewno nie ciuchów, których ani razu nie zamawiałem, i które kupuję wyłącznie stacjonarnie).
Gorsety IMHO są podniecające, jednak tylko takie współczesne - najlepiej zrobione ze śliskiego, gładkiego i błyszczącego materiału. Ew. mogą być po prostu skórzane, jeśli są czarne. Takie też potrafią pobudzać wyobraźnię, jeśli są na ładnych kobietach.