Zajmie się, zajmie...
Złapie za krawat i pociągnie za sobą do salonu, tam rozepnie rozporek i zacznie lizać i ssać jajeczka; po chwili każe usiąść na kanapie i zabierze się za pałkę, ostro lub delikatnie - zależy co lubi - aż do samego wytrysku, oczywiście w usta.
A potem?
Potem znowu złapie za krawacik, przyciągnie do siebie i da buziaka z języczkiem, oddając spermę właścicielowi. "Łykaj kochanie, łykaj" powie na sam koniec i zaciśnie palce na jajkach, żeby wiedział co będzie jak nie połknie...