No to jest kwestia dotarcia się. Rzadko się zdarza żeby od progu obie strony waliły kawę na ławę ze wszystkimi swoimi fantazjami, perwersjami, fatyszami. Czasem się trafi, że obie strony od pierwszego seksu idą na całość, ale to nie jest częste. Zazwyczaj mija trochę czasu zanim wysondujesz na co można sobie pozwolić a czego druga strona kompletnie nie akceptuje (póki co). Bo nawet przy skrajnie różnych oczekiwaniach z czasem ludzie się otwierają na nowe doznania.