witam obserwuje to forum od niedawna i widze ze jest tu fajniusio
mam do was pytanko .powiedzcie co trza robic jesli jest sie z kims kogo sie kocha z wzajemnoscia i po kilku miesiacach bycia ze soba i naprawde fajnego seksu w fajnych miejscach ona nagle przestaje miec na faceta jakakolwiek ochote. tzn niema ochoty na sex na pieszczoty ..ze tak to ujme tak jak bym ja przestal podniecac itp...
kumpel mi powiedzial cos takiego"Cóż... jeśli nie ma już na Ciebie ochoty, to albo już Cię nie kocha, albo zdradza... i choćbyś nie wiem jak się starał, to nic nie pomoże.. chyba że zrozumie, że może Cię stracić, czasem to pomaga, ale szkoda fatygi."
ja osobiscie niechcem jej stracic
za wszystkie rady bede wdzieczny
mam do was pytanko .powiedzcie co trza robic jesli jest sie z kims kogo sie kocha z wzajemnoscia i po kilku miesiacach bycia ze soba i naprawde fajnego seksu w fajnych miejscach ona nagle przestaje miec na faceta jakakolwiek ochote. tzn niema ochoty na sex na pieszczoty ..ze tak to ujme tak jak bym ja przestal podniecac itp...
kumpel mi powiedzial cos takiego"Cóż... jeśli nie ma już na Ciebie ochoty, to albo już Cię nie kocha, albo zdradza... i choćbyś nie wiem jak się starał, to nic nie pomoże.. chyba że zrozumie, że może Cię stracić, czasem to pomaga, ale szkoda fatygi."
ja osobiscie niechcem jej stracic
za wszystkie rady bede wdzieczny