To już kwestia tego, czego dziewczyna oczekuje od związku... Ja sama nie wiem dlaczego zawsze się bałam rozstania z Nim... Byłam z Nim bardzo szczęśliwa, ale zawsze miałam obawę, że On mnie zostawi... Może mam paranoję :? A może to oznaka tego, że tak bardzo Go kochałam (kocham)
Teraz jestem sama i nadal nie wiem co On robił takiego, że ja się czułam w pewien sposób "zagrożona"...
Moja Ukochana też ma takie odczucia. Dlatego się pytałem, co by może Tobie pomogło w pozbyciu się ich.
Co bym nie robił, jak się nie starał, to ona ma takie odczucia.
Mój chłopak kiedyś też coś o tym wspomniał, ale nie było to nic oficjalnego...
Chciałabym być zaręczona, to rzeczywiście byłaby jakaś pewność, że On bedzie przy mnie...
On ma 24 lata, ja 19...
Mój chłopak kiedyś też coś o tym wspomniał, ale nie było to nic oficjalnego...
Chciałabym być zaręczona, to rzeczywiście byłaby jakaś pewność, że On bedzie przy mnie...
On ma 24 lata, ja 19...
Też mam takie odczucia, że mogę Go w każdej chwili stracić, jednak On daje mi pewność, że tak nie będzie praktycznie każdym swoim gestem, słowem... Naprawdę czasem aż nie wierzę, że trafił mi się tak kochający i wspaniały Chłopak... Może dlatgeo właśnie boję się Go stracić... Że już nie trafię na kogoś tak kochającego...
Mój chłopak kiedyś też coś o tym wspomniał, ale nie było to nic oficjalnego...
Chciałabym być zaręczona, to rzeczywiście byłaby jakaś pewność, że On bedzie przy mnie...
On ma 24 lata, ja 19...
Do mnie praktycznie tez nie dociera ze moge Go stracić... jestesmy razem rok i jakos stało sie to dla mnie oczywiste ze nic nas nie rozdzieli... w ogole nigdy nie brałam tego pod uwage... ale zareczyny w wieku 19 lat (w sensie ja i on po 19)... co myslicie w ogole o czyms takim?
Zareczyny to nie ślub... Jak dla mnie jest to cudowne! Mozesz mowic o nim "mój nażeczony" i to jest jakies zobowiązanie (juz to pisalam). To jest takie udowodnienie tego, ze chcesz z tą osobą spędzić resztę życia... Rozmarzyłam się...
Zareczyny to nie ślub... Jak dla mnie jest to cudowne! Mozesz mowic o nim "mój nażeczony" i to jest jakies zobowiązanie (juz to pisalam). To jest takie udowodnienie tego, ze chcesz z tą osobą spędzić resztę życia... Rozmarzyłam się...
Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.