W moim przypadku etymologia słowa określającego "cipeczkę" jest dość śmieszne i ciekawe. Otóż ja i moja ukochana nazywamy penisa "TOMASZ" Ot tak, fajnie brzmi :] I nawet pasuje A że chcieliśmy rozkminić jak nazwać odpowiednik tej części ciała tylko, że u kobiety, to przyszedł nam na myśl pewien serial Kasia I Tomek. "KASIA"... I tak już zostało, heeheh