Nie wiem, czy dziwne, raczej życiowe bym powiedziała. Wielu ludzi marnuje swój czas tkwiąc w stagnacji i jakimś otępieniu czasem nawet całymi latami. Trzymają się na siłę partnera, choć widzą (albo nie widzą, bo nie chcą widzieć), że związek jest pusty niczym wydmuszka a uczucia jakie mu towarzyszą są bardzo dalekie od fascynacji i miłości