Nie mam pojęcia po co i dlaczego niektórzy chcą masturbować się po kilka razy dziennie. Przecież dłuższe przerwy pozytywnie wpływają na przyjemność z masturbacji i siłę orgazmu. Onanizowanie się kilka razy dziennie (czyli co 2-3 godziny?) sprawia, że za każdym kolejnym razem przyjemność jest coraz mniejsza więc i sama masturbacja przestaje mieć sens.
A jeśli ktoś MUSI robić to kilka razy dziennie to znaczy, że ma problem, z którym powinien udać się do seksuologa.
No, chyba, że tylko pisze, że musi, bo dzięki temu sam sobie wydaje się bardziej macho. Ale to już problem bardziej mentalny niż stricte seksualny.