Ilość dzieci

[Lucas93]

Jest ciężko. Młoda ma (chore) pewne wpojenia przez matkę. Jakie? Za krzywdę( słowną, trzeba brać odwet). Ktoś nie wypowiada się po jej myśli - jest jej wrogiem. Chwilami mam dość.

Wiem,że jest ciężko
Moja ciocia jest nauczycielką w szkole dla dzieci niepełnosprawnych.Jedna znajoma pracuje w domu dziecka,a druga była rodziną zastępczą w sumie już dla 3 dzieci.Nasłuchałem się o wielu przypadkach i dla mnie rodziny zastępcze to swego rodzaju bohaterowie

 

[Lucas93]

Jest ciężko. Młoda ma (chore) pewne wpojenia przez matkę. Jakie? Za krzywdę( słowną, trzeba brać odwet). Ktoś nie wypowiada się po jej myśli - jest jej wrogiem. Chwilami mam dość.

Jestem pewien,że jesteś dla niej dobrym przykładem i wychowasz ją jak należy
Wiem,że to tylko słowa,ale wierzę że będzie dobrze

 

[mrumru]

Jestem pewien,że jesteś dla niej dobrym przykładem i wychowasz ją jak należy
Wiem,że to tylko słowa,ale wierzę że będzie dobrze

Nie wiesz, jak zareagować. Nie wiesz, co będzie dobre. Jeśli dziecko ma coś zakodowane, musi się z tym stawić. Musisz pokazać, że jest inne wyjście. Że można inaczej wyjść z sytuacji.

 

[Lucas93]

Czyli masz już opracowane niektóre sprawy w relacjach z dzieckiem

 

[retnu]

Na tym poziome jestem w tym temacie absolutna noga...
Owszem w gminie jestem tym, który podpisuje czeki pomocy finansowe (prywatnej!), ale to sa tylko pieniądze i już nic więcej, a do tego pozbawione jakichkolwiek emocji.

Szacunek Mru

 

[MikeMH4]

Ja właśnie chcę mieć dzieci, ale to chyba zależy od partnera, czy chce albo czy może mieć dzieci

 

[andreo]

Ja zawsze chciałem mieć córkę i spełniło się od razu podwójnie bo mam dwie córki bliźniaczki które już za kilkanaście będą licealistkami . Dla mnie bycie ojcem niczemu się nie równa i na nic bym tego nie zamienił

 

[NaWesoło]

Chciałem córkę jednak mam dwóch synów. Młodszy urodził się chory ale jest moim największym szczęściem. Kazdy dzień kiedy berbeć sięgający mi do pasa zwraca mi uwagę żebym się zachowywał albo żebym się ogarnął jest świetny. Taki mały glut gani dorosłego chłopa. I żebym nie wiem jak był wkurwiony to on zawsze umie poprawić mi samopoczucie. To właśnie dla dzieci staram się być lepszym człowiekiem. Nawet jakiś zalążek sumienia i empatii we mnie wykiełkował dzięki nim

 

[The Sex Lover]

Pomyślałam o takiej ankiecie, bo jestem ciekawa czy jest ktoś taki jak ja, który nigdy nie chce mieć dzieci .

Ja nie chcę. Nie czuję ani takiej potrzeby, ani powołania do tego. Pasi mi tak jak jest.

 

[Skorpionka]

@Aisog01, Kochana na początku chciałabym Ci podziękować za ten pomysł i temat. Świetna ankieta i super, kreatywny, pomysl na ten trudny zyciowy temat. Doceniam i dziękuję.
Pozatym, moje zdanie w tej opinii jest takie że owszem kiedys moze pare razy to przeszlo przez mysl, ze chce byc matka, bo kocham dzieci, ale niestety to sie raczej nigdy nie stanie i nia nie bede. Trudno w zyciu nie mozna miec wszystkiego, juz dawno pogodzilam sie z tym. Stare dzieje i bardzo rozlegly temat, "dlaczego nie?". Otoz, choroba ktorej nie chce przekazywac dalej, nie chce obciazac dziecko i pieprzyc mu zycia i startu juz na poczatku. Dzieci to cholernie wazna i odpowiedzialna sprawa, wychodze z tego zalozenia ze jak nie ma sie odpowiednego zdrowia dizycznego i psychicznego, madrosci, sily, ustabilizowanego zycia, kariery nie masz podejscia, to raczej lepiej sobie odpuscic niz skazywac niczemu niewinna i nieskazitelna osobe na bol i cierpienie. Pozatym tak, jak tutaj wspomniał już @sajjanin86 i @Barteq1 dochodza koszty utrzymania i odpowiednie podejscie. Ja i moj budzet by tego nie wytrzymal. Do tego dochodza czasy jakie mamy i w jakich przyszlo nam zyc a raczej i w nich bedzie coraz gorzej. Pozatym przyzwyczailam sie i pokochalam zycie jakie mam- bezdzietne. Ale moge zawsze byc swietna ciocia oraz mama chrzestna. Z czysta przyjemnoscia jesli bedzie mi to dane to rowniez z szacunkiem i pokora przyjme i bede sie cieszyc taka rola. Wszystkich ktorzy maja dzieci- nawet nie wiecie jak bardzo was za to szanuje, macie ogromne sily, odwage i podejscie do zycia i do dzieci. Wszystkiego najlepszego za bezdzietnych i za dzietnych.

 

[retnu]

Dziękuję. Ale nadal trwa nauka. No i nie wiem, czy się skończy.

Zapewne nie, zapewne będzie trwała do końca życia, a tak przynajmniej sobie wyobrażam, bo jednak trudno mi wpisać się w Twoja sytuacje. Podziwiam Cie za Wielkie Serducho.
Hut ab!
Gdybyś jeszcze... wiesz co mam na myśli, prawda?

Zawsze chciałem mieć wiele dzieci, może dlatego, ze sam jestem jedynakiem. Niestety z różnych przyczyn mam tylko dwoje, zamiast pięcioro. Byc może pojawi się trzecie...
Dzieci są tym co najpiękniejsze na tym poje... świecie. Ucza, bawią i wychowują. Rodziców

 

[Kakarot16]

Dzieci są tym co najpiękniejsze na tym poje... świecie. Ucza, bawią i wychowują. Rodziców

A najbardziej uczą, to cierpliwości

 

[retnu]

Aaaaaaaniejskiej cierpliwości i wyrozumiałości i życzliwego uśmiechu i przytulenia
Klasyka: "popsuła" się szyba w oknie sąsiada?
Ok. razem załatwimy problem, ale wy pokryjecie koszty owego załatwienia - mówione na kolanach, czyli na wysokości dzieci. Inaczej, z ich tygodniówki zniknie kilka ojro. Drobiazg w porównaniu z rzeczywistymi kosztami.
Bo nasze dzieci sa jedak tym co mamy najpiękniejsze co mamy na tym popier... swiecie!

 

[ologreti]

Ja mam troje wspaniałych już odchowanych dzieciaków, chłopaka, który już jest wyższy odemnie i dwie córki... Jest to trud, wysiłek i zajęcie na całe życie. Nie wyobrażam sobie świata bez nich. Są w życiu momenty gdzie poprostu brakuje mi siły. Dzieci, praca dom czy moja szkoła. Ale wracając do domu gdzie wiem że czekają na mnie jest bezcenne. Albo słowa "Kocham Cię mamo"

 

[retnu]

Wyraziłaś wszystko to, co najpiękniejsze można powiedzieć o dzieciach
Szacunek!
U mnie jest podobnie. Wjeżdżając do garażu wiem, ze na schodach do domu znajdę psa czekającego na jedno klepniecie po barku. Jedno, bo drugiego nie toleruje i nawet potrafi pokazać mi kły. Do domu wchodzi, przez klapę w drzwiach, pierwszy, ja jako drugi. I tak musi byc.
Za drzwiami czekała córka, oczko w mojej głowie, miniaturka żony. Zabierała mi teczkę z dokumentami, rzucała na bok iuwieszona na szyji
- jesteś, jesteś jesteś....kocham cie papi, kocham, kocham.... Ze wszystkimi cmokam calego swiata
A po chwili padało poważne pytanie, myłeś łapki?
Nie.
A wiec wspólnie myliśmy owe łapki, tj. ona moje a ja jej. Ze śmiechem i żartem iz podziałem na poszczególne palce
Bo to była moja córka! Moja!
Po myciu siadaliśmy do stołu, to jest ja siadałem do obiadu, a córka siadała na stole z lewej strony i wyjadając mi łapkami co leprze kaski z talerza, pytała:
- Jak było w pracy?
I nie czekając na odpowiedz opowiadała jak było w jej przedszkolu.

No i czyż nie można zakochać się w takim maleństwu? Miniaturce żony?

 

[Juhas]

Moje dzieci to najwspanialszy cud jaki mógł mnie spotkać. Mam dwójkę i jestem z nich bardzo dumny. Widząc je każdego dnia i patrząc jak się uczą i jak się cieszą to serce się raduje. Jednak najlepszym i najcudowniejsze jest to jak dziecko powie, że Cie kocha. Jest to coś pięknego.

Święta prawda dzieci to cud brawo

 

[retnu]

Ba, dzieci uczą, bawią i wychowują!
A przynajmniej mnie wychowały

 

[Belial666]

Ja mam tylko córeczkę i nie chcę mieć więcej dzieci ze względu na to że chcę zapewnić jej wszystko czego by chciała. Wychowałem się w wielodzietnej rodzinie i niekiedy rodzice musieli się zastanawiać się nad wydatkami związanymi z naszą trujka choć wcale mało nie zarabiali na tamte czasy sam osobiście jak już wcześniej napisałem chcę uniknąć takich wyborów. Szczerze mówiąc patrząc jak dorasta twoje dziecko jest czymś wspaniałym i nie da się tego niczym zastąpić na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć że decyzja jaką pojęliśmy wspólnie z małżonką by mieć dziecko była najlepszą naszą decyzją. Zwłaszcza że już zaraziłem Córkę miłością do muzyki kiedy słyszę od swojego dziecka tata puść slayera jest to wspaniałe uczucie. Może kiedyś zabiorę swoją Córkę na koncert o ile moje oczko w głowie będzie chciało iść ze swoim starym na kocert.

 

[retnu]

.... Zwłaszcza że już zaraziłem Córkę miłością do muzyki kiedy słyszę od swojego dziecka tata puść slayera jest to wspaniałe uczucie. Może kiedyś zabiorę swoją Córkę na koncert o ile moje oczko w głowie będzie chciało iść ze swoim starym na kocert.

Zabieraj już teraz, przyzwyczaj ją do koncertów (obojętnie jakiego kierunku muzycznego) do tego, ze jesteście razem.
Pierwszy raz tańczyłem walca z córką w moich ramionach, trochę później tańczyła na moich butach, dzisiaj jest już "bardzo duża" i jako taka ma prawo do pierwszego tańca, i to przy szerokim uśmiechu matki. Wspaniały widok.

 

[retnu]

Z czysto prywatnej pulki
Do teraz twierdze, ze słońce zachodzi i wschodzi bo moje dzieci tego chcą.
Malo tego
Ba, smiem twierdzic ż tu teraz przegryzie każdemu gardło kto zaprzeczy, ze córka nie jest w stanie nauczyć "papi" mówienia "kocham cie! Bo mnie nuczyla. I nie tylko tego,