Gdzie szukać realnych osób?

[Kratos]

Nie

Kazdy normalny sie domyślił jak napisałaś że nie zapytał o niedzwiedzia

 

[Jedenon]

Mi się wydaje, że to forum to jest właśnie fajne miejsce żeby kogoś poznać. Bo z reguły ludzie się tu czują dość anonimowo, piszą posty zgodnie ze swoimi poglądami (o co w realnym życiu czasem trudno, bo do niektórych rzeczy ludzie się nie przyznają z różnych powodów np wstyd). Z drugiej strony w internecie można też udawać kogoś kim się nie jest. Więc to tak na dwoje babka wróżyła.

To jasne ze tu jest sie trochę zasłoniętym więc jest troche prosciej wyjsc do ludzi nawet tym ktorzy maja z tym problem

 

[Jedenon]

Nie

Czyli urok zabsonow na Ciebie nie działa

 

[Saanvi]

Czyli urok zabsonow na Ciebie nie działa

Zniżkę chętnie przytuliłam, miło się flirtowało, ale trochę nie był w moim typie, jak już mam być szczera. Ale się da!

 

[Jedenon]

Zniżkę chętnie przytuliłam, miło się flirtowało, ale trochę nie był w moim typie, jak już mam być szczera. Ale się da!

Jak to mówią chcieć to móc

 

[forg]

Mi się wydaje, że to forum to jest właśnie fajne miejsce żeby kogoś poznać. Bo z reguły ludzie się tu czują dość anonimowo, piszą posty zgodnie ze swoimi poglądami (o co w realnym życiu czasem trudno, bo do niektórych rzeczy ludzie się nie przyznają z różnych powodów np wstyd). Z drugiej strony w internecie można też udawać kogoś kim się nie jest. Więc to tak na dwoje babka wróżyła.

W internecie według mnie trudniej jest udawać "nie siebie" - trzeba się mocno pilnować, bo zawsze można sprawdzić co ten ktoś wcześniej napisał. Chyba że rozmowa się nie zapisuje

 

[Natnik]

Na pewno powieliłam temat, ale uważam to za dalej aktualny temat, a sama mam z tym problem.

Gdzie szukać realnych osób na spotkanie?

Szukałam na datezone, dwa razy wystawiona po weryfikacji i wszystkich “formalnościach”, nie poddaje się, próbuje kolejny raz.

Ale czy aktualnie to jedyne możliwe miejsce? Niestety Tinder odpada, dodałam za mocne zdjęcia i mam permanentnego bana.
Fotka? Tam to już chyba społeczność nie istnieje.
Forum? To czy inne konkurencyjne? Wiarygodne osoby stąd niestety nie są zainteresowane… a większość forum powoli umiera.

Uprzedzając wszystkie wiadomości z propozycją spotkania, nie szukam faceta.

Zależy czy chodzi tylko o seks czy intencją jest poznanie potencjalnej partnerki. Na Boo jest sporo fajnych osób, takich z zajawkami, i też ze społeczności LGBT. Są też aplikacje takie typowo dla lesbijek i dziewczyn bi, ale nie wiem jak wiele Polek z nich korzysta.

 

[Natnik]

To klamstwa powielane przez wojujące feministki.

Jeden facet z którym się umówiłam wyglądał dużo starzej niż na zdjęciach. To nie są kłamstwa, to się po prostu czasem zdarza. Zresztą łatwiej sobie wyobrazić taką sytuację niż że żaden facet nigdy czegoś takiego nie zrobił.

 

[POMORZANIN]

Czyli to forum jest nie po to żeby się poznać spotkać na żywo tylko jakieś wirtualne wypracowania pisać

 

[DruhBoruch]

Zapytał ile waży niedźwiedź polarny?

Jak w Żabce, to pewnie zapytał jakie sosiwo do hot doga.

 

[Bartolomeu]

Na pewno powieliłam temat, ale uważam to za dalej aktualny temat, a sama mam z tym problem.

Gdzie szukać realnych osób na spotkanie?

Szukałam na datezone, dwa razy wystawiona po weryfikacji i wszystkich “formalnościach”, nie poddaje się, próbuje kolejny raz.

Ale czy aktualnie to jedyne możliwe miejsce? Niestety Tinder odpada, dodałam za mocne zdjęcia i mam permanentnego bana.
Fotka? Tam to już chyba społeczność nie istnieje.
Forum? To czy inne konkurencyjne? Wiarygodne osoby stąd niestety nie są zainteresowane… a większość forum powoli umiera.

Uprzedzając wszystkie wiadomości z propozycją spotkania, nie szukam faceta.

Moim zdaniem trzeba trafić na odpowiednią osobę. Datezone za dużo konibijcow bajkopisarzy lub pań za pieniądze. Choć raz udało mi się spotkać koleżeńską zbledną dziewczyną. Tutaj na forum spotkałem się juz z bardzo atrakcyjną panią. Lecz niestety wolała starszych. Jak coś to możesz do mnie podbić, z chęcią poznam kogoś nowego i też realnego.

 

[MoonikaWaw]

Ja w tamtym roku miałam podryw w Żabce i mi facet dał na siebie namiary. Da się.

W lidlu wywaliłam kiedyś pudełko jajek na podłogę. Na pomoc ruszył facet, z którym potem się trochę spotykałam.

 

[Marcin 43]

Ja w tamtym roku miałam podryw w Żabce i mi facet dał na siebie namiary. Da się.

Ukochany Koń o tym wie?

 

[Blackswan]

Ja tutaj znalazłam

 

[Saanvi]

Ukochany Koń o tym wie?

Pewnie, że wie to było mniej więcej wtedy jak się tu poznaliśmy.

 

[Bartolomeu]

W lidlu wywaliłam kiedyś pudełko jajek na podłogę. Na pomoc ruszył facet, z którym potem się trochę spotykałam.

O i to jest coś. Może ja muszę chodzić po lidlach i wywalać wszystkie kabaczki i ogórki

 

[Bartolomeu]

No, np. takie ziemniaczane

Szkoda że nie jestem plackiem ziemniaczanym tylko po prostu ziemniakiem. Przyjdzie słońce to się rozpłaszczę posypie mąką i jazdą na słonice się trochę usmażyć.

 

[Marcin 43]

O i to jest coś. Może ja muszę chodzić po lidlach i wywalać wszystkie kabaczki i ogórki

Uważaj bo może przylecieć z pomocą nie ta osoba, którą byś chciał

 

[Marcin 43]

Pewnie, że wie to było mniej więcej wtedy jak się tu poznaliśmy.

Hehe...ok. Ciekawe czy ten apsztyfikant sam ci wcisnął swój numer, czy ty go od niego wzięłaś......Hunterko

 

[Saanvi]

Hehe...ok. Ciekawe czy ten apsztyfikant sam ci wcisnął swój numer, czy ty go od niego wzięłaś......Hunterko

To nie numer telefonu tylko dane na instagrama. I jak pisałam w innym temacie, dostałam te dane, nie prosiłam o nie.
Nie ma w tym nic więcej ciekawego, wiemy jak się to zakończyło.