Fisting dopochwowy
- Rozpoczęty przez Maestroo
- Rozpoczęty
Wraca… nie rozumiem czemu mężczyźni myślą, że jak kobieta wkłada do pochwy większe rzeczy od penisa albo uprawia sex z wieloma facetami to jej pochwa staje się luźniejsza… to wszystko zależy od mięśni kegla. Jeśli one są wzmocnione to pochwa wraca do swoich kształtów.
Jedno i drugie.
Temat niby złożony ale odp bardzo prosta. Wraca ale im więcej takich zabaw tym trudniej wrócić i z czasem niestety ale staje się wieksza/luźniejsza.
Ciało póki młode wiadomo, ale z czasem/wiekiem niestety juz tak rozowo nie jest. Tak jak z wszystkim w życiu, tylko tu się dodatkowo "pomaga" w rozjebaniu na wszystkie strony..
Ale jak ktoś lubi
Tylko później jest płacz bo okazuje się iż zamiast cipki, jest wiadro w którym kutasem można piruety robić na stojąco...
Dużo prawdy w tym co piszesz. Wiedz jednak, że i na to nie mieć "wiadra" są odpowiednie środki, ćwiczenia.Temat niby złożony ale odp bardzo prosta. Wraca ale im więcej takich zabaw tym trudniej wrócić i z czasem niestety ale staje się wieksza/luźniejsza.
Ciało póki młode wiadomo, ale z czasem/wiekiem niestety juz tak rozowo nie jest. Tak jak z wszystkim w życiu, tylko tu się dodatkowo "pomaga" w rozjebaniu na wszystkie strony..
Ale jak ktoś lubi
Tylko później jest płacz bo okazuje się iż zamiast cipki, jest wiadro w którym kutasem można piruety robić na stojąco...
Od 5 lat co jakiś czas praktykujemy z mężem taką zabawę. Mam wtedy orgazmy niczym salwa z dział Szwedów pod Częstochową. A i "potop" często mi się zdarza.
Jeśli lubisz i masz mega orgazmy to super, życzę Ci jak najlepszych - szczerze
Być może i są sposoby ale nauki i biologii nie da się oszukać na dłuższą metę.
Kobieta jak rodzi naturalnie, potrzebuję ok 3 tyg by wrócić do "poprzedniego rozmiaru" ale tak się nigdy niestety nie dzieje do końca.
Z fistingiem jest podobnie. Kobiece mieście pochwowe są tak skonstruowane iż mogą się dobrze rozciągnąć właśnie z uwagi na poród, dlatego są też i takie a nie inne fetysze z rękoma tam, lub nogami
Jednak po takich zabawach potrzeba znacznie więcej czasu na powrót do "poprzednich rozmiarow" bo już od 1.5 do 3 miesięcy. A praktykując fisting tylko raz w miesiącu już to uniemożliwi. A zakładając całą treść tego wątku i ludzi piszących co nie robili i jak im się to nie podoba (fantastycznie jeśli się to podoba) to raczej nie praktykują tego raz czy dwa razy tylko do roku a znacznie częściej.
Więc za pewne tak, są środki i ćwiczenia pewnie "wspomagające" powrót, bo na pewno nie gwarantujące powrót do dawnych rozmiarów - jednak jest to ludzkie cialo/organizm. A tego się na dłuższą metę nie da oszukać w żaden sposób.
Ale jak mówię, ja nikomu nie bronie.
Jeśli ktoś lubi to fantastycznie, cieszę się jego szczęściem Ale efekt końcowy już nie jest tak samo ciekawy jak w trakcie....
Jesli to twoje fotki to musze przyznac ze bardzo podniecajace
Zgadzam się to coś cudownego, móc też go wykonywać, czuć dłonią całe wnętrze pochwy i widzieć jak sprawia ogromną przyjemność partnerce poruszanie ją.
Kilka razy do dłoni udało mi się wprowadzić też penisa i bardzo mocnym dla nas obojga doświadczeniem było jak waliłem sobie konia wewnątrz pochwy.
Super podniecający moment gdy nadgarstek przechodzi przez zwieracz pochwy i cała dłoń wślizguje się w głąb cipki hmmm a dla niej widać że to rozkosz.
Mega roskosz!
Dawno dawno temu .... było mi dane zasmakować fistingu. W sensie to ja zagościłem dłonią w Kobiecie. Niesamowite przeżycie. Takie trochę niedowierzanie że to możliwe. A było to tak ...
Kobieta normalnej budowy, zgrabna, ciasna, wręcz mega komfortowo w odczuciach. Jedego wieczoru po seksie leżąc w łóżku i rozmawiając zacząłem ja całować, dotykać i lizać pupę. I chyba ten masaż języczkiem jej wejścia do pupy sprawił że nagle znieruchomiała, wszystko zwilgotniało. A że ja kocham bawić się paluszkami w cipce to nie mogłem przegapić takiej okazji. Jeden, dwa, trzy ... gdy akceptacja na 4 też była to już tylko pozostało zwinąć dłoń w rulonik i zginąć w jej wnętrzu. Mega uczucie śliskości, gładkości, ciasnoty. I to Jej spojrzenie. Magia. Nigdy nie widziałem takiego spojrzenia. Totalna dzikość, otwarcie, oddanie i chęć odczuwania.
Kontakt się urwał ale nawet po latach przy okazyjnych zyczeniach itp nie dało się nie wyczuć tego sentymentu tamtej pamiętnej chwili.
I niestety nigdy więcej nie było mi już dane.
Kobieta normalnej budowy, zgrabna, ciasna, wręcz mega komfortowo w odczuciach. Jedego wieczoru po seksie leżąc w łóżku i rozmawiając zacząłem ja całować, dotykać i lizać pupę. I chyba ten masaż języczkiem jej wejścia do pupy sprawił że nagle znieruchomiała, wszystko zwilgotniało. A że ja kocham bawić się paluszkami w cipce to nie mogłem przegapić takiej okazji. Jeden, dwa, trzy ... gdy akceptacja na 4 też była to już tylko pozostało zwinąć dłoń w rulonik i zginąć w jej wnętrzu. Mega uczucie śliskości, gładkości, ciasnoty. I to Jej spojrzenie. Magia. Nigdy nie widziałem takiego spojrzenia. Totalna dzikość, otwarcie, oddanie i chęć odczuwania.
Kontakt się urwał ale nawet po latach przy okazyjnych zyczeniach itp nie dało się nie wyczuć tego sentymentu tamtej pamiętnej chwili.
I niestety nigdy więcej nie było mi już dane.
Podobne tematy
Podobne tematy
-
-
Chętnie poznam Panią która lubi zabawy analne takie jak: pegging, zabawy ze strap-on, fisting z Koszalina i okolic- Started by Pegganalover
- Odp: 0
-
-
-
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.