nie ma tak lekko taka domina nie dałaby tobie popatrzeć, musiałbym tylko poczuć jak torturuje ciebie szepcząc do ucha: ,,A teraz malutki, będziesz grzecznie słuchał swojej pani,,
wyobraź sobie, że kobieta zapina ciebie w taki oto sposób...
a potem szepcze do ucha: ,,Pokryję całe twe ciało krótkimi, powtarzającymi się muśnięciami mój Ty niegrzeczny niewolniku... ostro cię zgwałcę, aż twoje wytryski pokryją całe prześcieradło,,
Właśnie o klapsach jest mowa ale otwierasz buzię, aby ona założyła knebel na usta... dostajesz klapsy, coraz mocniejsze i tak mocno wbija pazury w Twój tyłeczek, aż piszczysz z bólu i znów klapsy... oj niegrzeczny wilczek... trzask! trzask!
Jak kilka osób które tutaj już pisały doświadczenia w tym niestety nie mam jednak zdaza mi się mieć fantazję ( ostatnio dość często ) o tym aby kobieta mnie tak porządnie zdominowała. Przez brak kontaktu z tym nie jestem w stanie określić na ile bym mógł " pozwolić " ale zdecydowanie chciałbym spróbować.
Też bardzo lubię, ale bez przeginania. Czyli bez BDSM, bez bicia się po gębach w trakcie, i innych agresji. Najlepiej taka delikatna dominacja wizyczna, i mocna słowna. Dla mnie to wtedy jest nie tylko dominujące ale i z klasą. A nie jak niektórzy, co by chcieli żeby najpierw kobieta ich pobiła kijem, a potem ich ujeżdżała i przypalała lutownicą w trakcie Żartuje oczywiście panowie Nawet jak takie lubicie to dobrze!
Kobieca dominacja to fajna i ciekawa sprawa, jednak ciągła dominacja z jednej strony pary jest wg mnie monotonna. Może zmiana ról raz na jakiś czas była by rozsądnym posunięciem. A i kiedyś lubiłem też podczas zabawy z dominującą kobietą dać jej poczucie że lubię ulegać i ona czuła się pewnie, wiedziała że znalazła sobie chłopaka ktorego może podominować, neleżało jej dać dużo pewności że na pewno ona jest Panią sytuacji...i tak w trakcie zabawy nagle zmieniałem rolę, i brałem ją zdecydowanym ruchem tak że nie miała siły stawić opór i zaczynałem robić to na co ja mam ochotę...haha...gdybyście widzieli ten bałagan i dezorientacje w oczach przy jednoczesnej rozkoszy od seksu jednak po wszystkim leżała szczęśliwa...
Pozdro!
Super zabawa. Uwielbiam w jedną jak i w drugą stronę. Mam trzy fajne kostiumy do tych zabaw i kilka akcesoriów. Lubie czuć władzę nad partnerem, jak jest uległy a ja robię co chcę... oj biedny jest, ale w pozytywnym znaczeniu. Ale też lubie gdy to on mnie zwiąże i staje sie takim dominantem i pieprzy mnie tak jak sobie chce.
Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.