Mam chyba zdecydowaną większość fantazji, jaka tylko jest możliwa. Żona ruchana w ogromnym gangbang to raz, dająca dupy facetom za pieniądze to dwa, obsługująca szefa w pracy to trzy, odwiedzająca jakiegoś obcego faceta i służąca mu za seksualną niewolnicę/zabawkę, a potem jak gdyby nigdy nic wracającs do mnie to cztery, padająca ofiarą gwałtu zbiorowego, podczas którego zaczyna się jej to podobać to pięć. Ogólnie mocne, wiem.
