A i mnie wogóle nie kręcą żadne gadżety (mam słabą wyobraźnie :lol: ). Chociaż, z pewnością kiedyś spróbujemy się - z przytoczonymi wyżej - kajdankami, krawatami i ze wszystkim co wpadnie mam do głowy. Jeśli - w co wątpie - nam to "wpasi" to nie poprzestaniemy na jednym razie. Rose, Ewelino co jest takiego w spętaniu faceta?