Dziewczyny, czy kręci Was gangbang?

[Intermiv]

Dziewczyny, czy chcialabyscie przezyc (albo moze juz przezylyscie) gangbang?

Tak w glebi serca, gdyby odrzucic wzgledy moralne i gdybyscie mialy pewnosc, ze pozostanie to tajemnica + mialybyscie mozliwosc, ze nie spotkacie nigdy wiecej tych osob, gdybyscie nie chcialy.

Mam na mysli calkowite poddanie sie woli partnerow, ktorzy penetrowalby wszystkie Wasze dziurki jakby tylko chcieli.

Czy gdyby byly spelnione wszystkie powyzsze warunki to czy zgodzilybyscie sie na cos takiego? I jak byscie sobie to dokladnie wyobrazaly? Z iloma partnerami najwiecej? I czy konczenie jeden po drugim w Waszych ustach lub twarzy tez wchodziloby w gre?

Czy kreciloby Was, zeby choc raz w zyciu przezyc cos takiego, gdybyscie mialy pewnosc, ze sie nie wyda i jesli tak to jak dokladnie by to mialo wygladac?

Jesli mozecie napiszcie tez ile macie lat. Pozdrawiam

 

[malegrzeszki]

gdybyscie mialy pewnosc, ze pozostanie to tajemnica + mialybyscie mozliwosc, ze nie spotkacie nigdy wiecej tych osob, gdybyscie nie chcialy.

No i u mnie już to się wyklucza, bo nigdy bym nie poszła do łóżka z kimś nieznanym, a ucinanie znajomości po seksie nie jest czymś specjalnie kulturalnym, a tym bardziej przyjemnym.
Natomiast wśród znajomych pewnie ciężko byłoby znaleźć kogoś ogarniętego, kto nie będzie potem robił dziwnych problemów albo kogoś, kto nie będzie się po alkoholu dzielił ze znajomymi swoimi podbojami.
Tak więc na chwilę obecną nie, a kogo się pozna w przyszłości - to już inna sprawa.

 

[lickoneg]

GB to ciężki temat - znam kobiety, które uwielbiają być takimi "zabawkami" w "rękach" kilku mężczyzn - i to często zupełnie obcy (nawet w swingers cluby organizują specjalne wieczory temu poświęcone), ale znam również przypadek dziewczyny, która wyszła po czymś takim z dużym obrzydzeniem do siebie (tam jej ciałem zabawiało się bodajże 11 mężczyzn).

Dodatkowym aspektem jest oczywiście zdrowie i zwiększone prawdopodobieństwo przekazywania sobie chorób.

 

[Anika]

Swego czasu bardzo mnie kręciło porno o tej tematyce: jedna zniewolona panna i grupa napalonych facetów, gdzie się nie obejrzysz tam stercząca pałka czekająca na swoją kolej w cipce, w dupce czy w ustach, mrrr... Jednak w realu wymiękam, nie poszłabym na taki układ z różnych względów, zresztą na chwilę obecną fazę fascynacji gangbangami mam już za sobą.

Jesli mozecie napiszcie tez ile macie lat.

Hehe... i co jeszcze?

 

[Pawelchetny]

Gdybym znał te osoby to mógłbym byc sex zabaweczką dla grupy Pań i Panów....tylko strach ze mi moga zrobic krzywdę, okaleczyć...
No i oczywiście pytanie czy znalazła by się grupa Pan i Panów którzy chcą pobawić się facetem...

 

[MarcusDark]

Nie wiem na pewno, ale coś mi się wydaje, że to jest bardziej marzenie facetów. To samo z wytryskami na twarz, połykaniem itd.
Dlatego sądzę, że dla 99,99% kobiet gangbang w ogóle nie wchodzi w grę. Nawet jeśli to wszystko skończy się na oglądaniu takich filmów.
Ogólnie faceci marzą o fajnej, ułożonej, mądrej, dziewczynie, która w łóżku będzie wierną, ale ladacznicą.

 

[Damianekxxx20]

I jak dziewczyny coś od 2017roku się zmieniło?

 

[Mortimer]

Anika fajnie to opisałaś, jak zawsze zresztą.

 

[Banisteriopsis2]

coś mi się wydaje, że to jest bardziej marzenie facetów. To samo z wytryskami na twarz, połykaniem itd.

A mi się wydaje, że faceci częściej marzą o haremie napalonych kobiet zajmujących się tylko nim niż o dzieleniu się jedną partnerką z innym facetem. Fantazje o tym, że grupa nagich modelek zaprasza faceta do wspólnej kąpieli w jacuzzi, są chyba bardzo częste u facetów?
Faceci chyba częściej fantazjują o odwróconym gangbangu, czyli seksie z wieloma kobietami naraz, niż o tym, że jakiś facet albo kilku facetów dyma ich partnerkę.

 

[ada123]

Mnie to bardzo kręci

 

[NeliStask]

Mnie to bardzo kręci

To czas odwiedzic swingers klub

 

[GirlWithFantasy]

Kręci mnie to bardzo, podniecam się mocno gdy oglądam takie porno.

Natomiast nigdy tego nie zrealizuje, ponieważ bałabym się niesamowicie, że złapie jakieś cholerstwo - aspekt zdrowotny. Poza tym obawiałabym się, że ktoś by to uwiecznił na zdjęciu czy filmiku. Nie wyobrażam sobie jakby coś takiego wyciekło. Obawiałabym się też, że mogłabym zostać jakoś okaleczona.

Każdy ten aspekt z osobna i wszystkie razem wykluczają realizację tej fantazji. Nie pozwoliłabym sobie na takie obawy.


Ale podnieca mnie fantazjowanie o GB bardzo i będę sobie dalej fantazjować. Dodaję jeszcze do tych fantazji zniewolenie, lekkie poniżanie, związanie, klapsy, zawstydzanie mmmm

 

[MoniDul]

Ja w sumie ogólnie zaczęłam swoje życie seksualne właśnie od gangbangu. Z początku czułam się z tym nie swojo i byłam bardzo przez to zamknięta w sobie do czasu aż znów się w czymś takim nie znalazłam i od tamtego czasu jest to dla.mnoe najbardziej ulubiona rozrywka.

 

[Marlenka]

Moim największym marzeniem jest gangbang, na samą myśl o tym mam dreszcze, ale nie wiem czy umialabym sie zdecydowac, chociaz o przezyciu tego po prostu marzę odkad zaczelam zycie seksualne, w moich fantazjach jestem ja i troje mężczyzn i jest to penetracja każdej dziurki w tym samym czasie, a później pokolei i w sumie różne warianty, marzenia są po to zeby je realizowac wiec moze kiedyś

 

[MoniDul]

Marlenka. Zapewne podejrzewam, że największym hamulcem u Ciebie jest sam strach przed spełnieniem?

 

[Marlenka]

tez, strach przed rozczarowaniem i to ze moj partner absolutnie nie chce

 

[MoniDul]

Rozczarowanie to niestety jest nieuniknione. Szanse są na to 50/50. Tego nie przewidzisz póki nie wykonasz. Natomiast jeśli chodzi o partnera to musisz jednak mu rzucić temat na stół. Może być zły, może to zaakceptować, ale niestety się nie zgodzić, albo może to zaakceptować i zorganizować tak jak mąż od koleżanki

 

[Marlenka]

On sie kategorycznie nie zgadza

 

[MoniDul]

Zatem zostają Ci wyłącznie marzenia. Nie ma sensu niszczyć sobie poukładanego związku z kuli jednej fantazji. Warto czasem przeczekać. Nigdy nie wiadomo czy za miesiąc czy za rok sam nie wystrzeli z taką propozycją.
Co do marzeń to pamiętam jak jednego razu fundacja spełniła marzenie nieuleczalnie chorego chłopaka, a było nim lot myśliwcem wojskowym bodajże F-16. Chłopak strasznie mocno marzył o tym i pragnął, aż w końcu doszło do skutku. No i się przeleciał. Beczki, pikowania i inne akrobacje. Po wszystkim spytano go o opinie to powiedział: było świetnie i super, ale jednak mimo wszystko lepiej by niektóre marzenia zostały marzeniami

 

[Marlenka]

Rozumiem, ale ja mam tak, ze non stop o tym mysle, w kolko widzę siebie w tej sytuacji do tego stopnia ze w pracy sie skupic nie potrafie bo ciagle o tym mysle, czytam, analizuje....