Wolicie facetów szczupłych/chudych, umięśnionych czy "z brzuszkiem"? Jakie macie gusta w tej kwestii? A może sylwetka nie odgrywa istotnej roli, jeśli chodzi o atrakcyjność faceta?
Do kobiet: jaki typ sylwetki u faceta podoba Wam się najbardziej?
- Rozpoczęty przez Banisteriopsis2
- Rozpoczęty
B
Basia
Guest
ogólnie wygląda to rzecz na ostatnim miejscu, mimo wszystko kręci mnie coś kompletnie innego
jednak jak bym miała wybierać to na pewno nie chudego
jednak jak bym miała wybierać to na pewno nie chudego
B
Basia
Guest
raczej intelekt i umysł
na pewno nie to jak wygląda (oczywiście nie popadając w paranoje) ale nakręcić czy wyrwać można mnie na pewno nie tym jak się wygląda. Wygląd jest zwodniczy i wiadomo zmienia się więc nie przywiązuję do tego większej uwagi.
Nie mam preferencji. Trzeba poznać faceta i jak się z Nim dobrze czuję, to akceptuję, jaki jest. Proste.Nie mam idealnego ciała, więc nie śmiem oceniać, że mężczyzna ma brzuszek lub coś tam...Zajebiste ciało mozna mieć przez ile lat życia? Czas zrobi swoje z większością ludzi. Ci, którzy zawsze będą wyglądać na maks 40 lat, to są gwiazdy filmowe, bo mają kasę na kremy za 5000zł i codzienne masaże twarzy.
To jest podchwytliwe pytanie
Jesli sylwetka idzie w parze z reszta, to kazdy moze byc Właśnie. Ciekawy temat, szkoda już trochę umarł. Jestem ciekawa tego jak inne kobiety reagują na faceta, który "hoduje swojego konia pod daszkiem" a takim maczo. Bo wiele udostępnianych zdjęć na serwisie to są faceci, którzy od lat pracują nad rzeźbą na siłowni, A nie ma żadnego z "z daszkiem".
Właśnie ten niewielki daszek może być nawet że względu na opuszczenie siłowni i mimo wszystko część mięśni obwisa lub organizm mimo wszystko zmagazynowal trochę tłuszczu by mieć energię na wzmożony wysiłek, którego nie ma. Ale chodzi mi o takich wiecie. Co mają może 30+ kg. Widomo, że wszystko zależy od postury i jeden z taką nadwagą będzie wyglądał jakby twarzą śnieg zimą ogarniał, a inny będzie znacznie zookraglony. Ja mam takiego znajomego. Niestety żonaty. Pomimo, ze ma 30 kg nadwagi to jak widzę jego ramiona to zakładam pieluchę bo tak mokra się robię
Padłam...
No wiadomo ze nadwaga nie rozkłada sie tak samo na kazdym, jeden bedzie jak ksiezyc w pełni a drugi po prostu misiowaty
Ogolnie uwazam ze nie ma co popadac w paranoje i walczyc z kazda niedoskonałoscia, ale to juz jest kwestia indywidualnego postrzegania siebie i otoczenia. Niestety taki mamy swiat, ze ludzie chca byc idealni i pompuja sie roznymi swinstwami byle tylko ten (nienaturalny i wykreowany przez kogos) ideał osiagnac. Czesto robia to bezrefleksyjnie i ze szkoda dla wlasnego ciała, co potem odbija sie na zdrowiu. "Zapuszczenie sie" nie jest dobrym wyborem, jednak przeginanie w druga strone rowniez nie, trzeba umiec znalezc rownowage.
L
lingster
Guest
Ja lubię takich, co lubią mnie 
D
Deleted member 42063
Guest
Intelekt i poczucie humoru oczywiście ale trzeba lekko poznać osobę, zamienić chociaż jedno zdanie.
Nikt na pierwszy rzut oka nie myśli sobie :”o, z tym to napewno łatwo się będzie na wkład własny zbierało”.
Na dzień dobry jednak nasze oko przykuwa wygląd, ale „wnętrze” sprawia, że zostajemy
Nikt na pierwszy rzut oka nie myśli sobie :”o, z tym to napewno łatwo się będzie na wkład własny zbierało”.
Na dzień dobry jednak nasze oko przykuwa wygląd, ale „wnętrze” sprawia, że zostajemy
Wysoki (pow 180cm), nieprzesadnie umięśniony, z płaskim brzuchem, szerokie ramiona, nie za szczupły (pow 90 kg). Ale miłość nie wybiera i zakochać się można w kimś, kto odbiega od naszych kanonów piękna.
Miałam w łóżku bardzo drobnego chłopaczka chyba był na skraju poprawnej wagi to mimo iż był bardzo wysoki to miałam wrażenie że miziam się z dzieckiem. Miałam wrażenie że głowę to on ma ze styropianu, całował tak delikatnie że prawie go nie czulam. To był mój pierwszy peeting a w głowie miałam duże rozczarowanie że tak może wyglądać sex ?? Ale po nim miałam faceta dość wysokiego z wagą ok 95 kg i było bosko więc tacy panowie mi najbardziej odpowiadają , umięśnieni albo szczupli od 85 kg bez brzucha , kręcą mnie tylko Ci którzy o siebie dbają. Od zawsze jarałam się bicepsami, silnymi ramionami i plecami. Im dłuższe ręce tym lepiej wszędzie dosięgną tu ścisną, tam klepną czy podduszą.
Ostatnia edycja:
Bez dwóch zdańNo i chyba im dłuższy język tym lepiej, żeby wszędzie dosięgnął
Podobne tematy
Podobne tematy
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.