Widzę że rozmowa zeszła na trochę inne tory, lecz chciałbym nawiązać do tematu.
To że faceci dochodzą szybciej, mogę na swoim przykładzie potwierdzić. Jak jest dobry rozruch i chemia, to nawet po 3 minutach dostaje sygnały że zaraz może być po wszystkim. Ale uwaga "znalazłem jeden prosty trick". Przez ok 10 minut od wymienionych sygnałów zwalniam, czasami wychodzę z partnerki, zaczynam znowu oralne igraszki, wchodzę znowu. Jeśli przetrwam te najtrudniejsze 10 minut. Mogę bawić się już do rana. U mnie to działa perfekcyjnie