Damski Ekshibicjonizm

[sunnybeach]

Dziewczyny jak to u was jest z pokazywaniem ciałka. Czekam na wasze przemyślenia i historie.
Osobiście zdarzyło mi się kilka razy, że kobieta „przypadkiem pokazała co nieco”, albo było widać, że czuje przyjemność z tego że ją widzę.
Kilka przykładów
Celowo niezasłonieta do końca zasłonka w sklepowej przymierzalni.
wiązanie już zawiązanego buta na schodach ruchomych (w krótkiej spódniczce)
Odkrywanie krocza w saunie i obserwowanie mojej reakcji

 

[strapiony]

Dziewczyny jak to u was jest z pokazywaniem ciałka. Czekam na wasze przemyślenia i historie.
Osobiście zdarzyło mi się kilka razy, że kobieta „przypadkiem pokazała co nieco”, albo było widać, że czuje przyjemność z tego że ją widzę.
Kilka przykładów
Celowo niezasłonieta do końca zasłonka w sklepowej przymierzalni.
wiązanie już zawiązanego buta na schodach ruchomych (w krótkiej spódniczce)
Odkrywanie krocza w saunie i obserwowanie mojej reakcji

Kobiecy ekshibicjonizm wystepuje conajmniej tak czesto jak meski,jezeli nie czesciej.Zachowania ekshibicjonistyczne kobiet,na pierwszy rzut oka,nie sa traktowane jako ekshibicjonizm.Moje zdanie wynika z obserwacji życia a takze doswiadczen zawodowych.Wystarczy sie przyjrzec kobietom ktore widzimy na ulicach miast.

 

[col.Greg]

Przypominam, że ekshibicjonizm jest powodowany wewnętrznym przymusem pokazywania narządów płciowych W skład definicji wchodzi też chęć wywołania szoku u obserwatora i osiagnięcie satysfakcji seksualnej u ekshibicjonisty. Jeżeli żaden z elementów nie jset spełniony, nie mamy do czynienia z ekshibicjonizmem. Osobiście wątpie aby pokazanie "cipki" mogłoby wywołać szok u mnie lub normalnego zdrowego faceta.

 

[sunnybeach]

Kobiecy ekshibicjonizm wystepuje conajmniej tak czesto jak meski,jezeli nie czesciej.Zachowania ekshibicjonistyczne kobiet,na pierwszy rzut oka,nie sa traktowane jako ekshibicjonizm.Moje zdanie wynika z obserwacji życia a takze doswiadczen zawodowych.Wystarczy sie przyjrzec kobietom ktore widzimy na ulicach miast.

Zaciekawiły mnie doświadczenia zawodowe. Powiesz coś więcej?

 

[strapiony]

Przypominam, że ekshibicjonizm jest powodowany wewnętrznym przymusem pokazywania narządów płciowych W skład definicji wchodzi też chęć wywołania szoku u obserwatora i osiagnięcie satysfakcji seksualnej u ekshibicjonisty. Jeżeli żaden z elementów nie jset spełniony, nie mamy do czynienia z ekshibicjonizmem. Osobiście wątpie aby pokazanie "cipki" mogłoby wywołać szok u mnie lub normalnego zdrowego faceta.

Ja z kolei przypominam,iż napisał Pan swoją własną,jednostkową opinie.Co ona ma do ogółu???Czym jest ekshibicjonizm,najmniej wiedza seksuolodzy,ktorzy wypisuja te brednie.Ta,w/opisana teoria,bardzo mnie smieszy.Seksuolog=komediant.Jezeli zgodzimy sie co do tej tezy,wiele się wyjaśni.
Przypominam,że np.jeszcze niedawno,choroby psychiczne "leczono tzw..."lobotomia a jej "wynalazca" zamiast trafic przed sąd,otrzymał jedna z najbardziej prestizowych nagród.Tą ze Szwecji.

 

[col.Greg]

Wyraziłem zdanie na ten temat. Mam do tego prawo. Natomiast moje "przypominam"było niezreczne , fakt. Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie.

 

[Pinocchio]

Nie jestem kobietą, lecz z racji stażu związkowego pozwolę sobie na wypowiedź. Kobieta, która czuje stabilizację i stałość związku, jest spełniona i dowartościowania, będzie jednocześnie niezwykłym okazem otwartości, pewności siebie, samoakceptacji i pełnej świadomości. Będzie się 'bawiła' nagością swojego ciała i czerpała z tego różne odczucia - od zwyklej swobody, przez dreszcz ekscytacji, po podniecenie. Będzie się dobrze czuła nago podczas masażu, rozbierze się w koedukacyjnej szatni, sprowokuje w saunie, wprowadzi element rywalizacji pod prysznicem. Kiedyś myślałem, że to my - mężczyźni, dumni gestorzy penisów wiemy co to otwarte podejście do nagości. Dopiero z czasem zrozumialem jak bardzo się myliłem. To nie żaden ekshibicjonizm, to niezwykła układanka kobiecego podejścia do nagości.

 

[CuckSwitch]

Wejdę trochę w buty adminów i spytam po co zakładać drugi raz taki sam temat zamiast pisać w już wcześniej stworzonym: https://sexforum.pl/threads/ekshibicjonizm.11476/page-5
Bez spiny, serio, może był jakiś powód, po prostu jestem ciekaw.

 

[Divorced]

Dziewczyny jak to u was jest z pokazywaniem ciałka. Czekam na wasze przemyślenia i historie.
Osobiście zdarzyło mi się kilka razy, że kobieta „przypadkiem pokazała co nieco”, albo było widać, że czuje przyjemność z tego że ją widzę.
Kilka przykładów
Celowo niezasłonieta do końca zasłonka w sklepowej przymierzalni.
wiązanie już zawiązanego buta na schodach ruchomych (w krótkiej spódniczce)
Odkrywanie krocza w saunie i obserwowanie mojej reakcji

Ja jestem bardziej z tych co by chciała, a się boi haha

 

[haster692]

Boisz się reakcji czy pokazania siebie i swojej reakcji? Możesz oswoić się ze swoją nagością wśród innych w szatniach, saunach, na plażach nudystów.

 

[Daro Dario]

Nazwijcie nas dewiantami...........polegalo to na tym ,ze partnerce bedac bez bielizny zupelnie przypadkowo nadluzszy czas rozchylaly sie nogi , oczywiscie przy publicznosci niezaleznie od plci.Delikatniejsza wersja to przeswitujace ubranie, gdzie tez mozna bylo wszystko dokladnie zobaczyc. Roznorodnosc reakcjii byla ogromna, od uciekajacych spojerzen ,czy widocznego wzwodu co u niektorych, a wisinka na torcie mozna by nazwac to kiedy pani z naprzeciwka zdjela bielizne tez szeroko rozkladajac nogi. (geste futerko miala )

 

[ziutek72]

Nazwijcie nas dewiantami...........polegalo to na tym ,ze partnerce bedac bez bielizny zupelnie przypadkowo nadluzszy czas rozchylaly sie nogi , oczywiscie przy publicznosci niezaleznie od plci.Delikatniejsza wersja to przeswitujace ubranie, gdzie tez mozna bylo wszystko dokladnie zobaczyc. Roznorodnosc reakcjii byla ogromna, od uciekajacych spojerzen ,czy widocznego wzwodu co u niektorych, a wisinka na torcie mozna by nazwac to kiedy pani z naprzeciwka zdjela bielizne tez szeroko rozkladajac nogi. (geste futerko miala )

To nie dewiacja. Znam panią, co chodzi bez bielizny w zwiewnych sukienkach latem. Bardzo ją lubię i spotykamy się też na nagiej plaży.
Ja sam wolę swobodnie i bez mokrego kompresu przy plażowaniu.

 

[strapiony]

Nie jestem kobietą, lecz z racji stażu związkowego pozwolę sobie na wypowiedź. Kobieta, która czuje stabilizację i stałość związku, jest spełniona i dowartościowania, będzie jednocześnie niezwykłym okazem otwartości, pewności siebie, samoakceptacji i pełnej świadomości. Będzie się 'bawiła' nagością swojego ciała i czerpała z tego różne odczucia - od zwyklej swobody, przez dreszcz ekscytacji, po podniecenie. Będzie się dobrze czuła nago podczas masażu, rozbierze się w koedukacyjnej szatni, sprowokuje w saunie, wprowadzi element rywalizacji pod prysznicem. Kiedyś myślałem, że to my - mężczyźni, dumni gestorzy penisów wiemy co to otwarte podejście do nagości. Dopiero z czasem zrozumialem jak bardzo się myliłem. To nie żaden ekshibicjonizm, to niezwykła układanka kobiecego podejścia do nagości.

Zupełnie się nie zgadzam z tą fizolofią.Od A do Z.To są Twoje opinie,czy może raczej fantazje.Zycie,to sama proza.Mało tu filozofii.