A tutaj naukowe podejście: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4558040/
Brawo, wpis powinien zakończyć wątek by wszyscy wchodzący mogli go przeczytać.Zakończyłam swój zwiazek z facetem, który miał małego bo miał na jego punkcie takie kompleksy, że nie dało sie z tym facetem żyć.
Ciągłe tłumaczenia, zaprawnianie, komplementy i przede wszystkim nawet moje orgazmy nie robiły mu nic.
Ja lubię małe i średnie. I o ile seks jest udany to serio wielkość penisa nie jest dla mnie tak ważna jak relacja z jego posiadaczem
Musiało to być straszne. Nie penis oczywiście, lecz mentalność. Żyjemy w czasach, gdzie Polacy uprawiają coraz mniej seksu, zatem zdecydowanie lepiej postawić na częstotliwość stosunków niż fiksowanie się na wielkości.Zakończyłam swój zwiazek z facetem, który miał małego bo miał na jego punkcie takie kompleksy, że nie dało sie z tym facetem żyć.
Ciągłe tłumaczenia, zaprawnianie, komplementy i przede wszystkim nawet moje orgazmy nie robiły mu nic.
Ja lubię małe i średnie. I o ile seks jest udany to serio wielkość penisa nie jest dla mnie tak ważna jak relacja z jego posiadaczem
A nie na jakoś?Ja pokazuje tylko z potzvh
Musiało to być straszne. Nie penis oczywiście, lecz mentalność. Żyjemy w czasach, gdzie Polacy uprawiają coraz mniej seksu, zatem zdecydowanie lepiej postawić na częstotliwość stosunków niż fiksowanie się na wielkości.
Oczywiście też. Why not both?A nie na jakoś?
Nie tylko Polacy, i nie z powodu problemów z wielkoscią.Ja pokazuje tylko z potzvh
Musiało to być straszne. Nie penis oczywiście, lecz mentalność. Żyjemy w czasach, gdzie Polacy uprawiają coraz mniej seksu, zatem zdecydowanie lepiej postawić na częstotliwość stosunków niż fiksowanie się na wielkości.
Ja bym, z doswiadczenia powiedział, że odwrotnie i za długie sprawiają dyskomfort a mówiły to one.Hmm.. ciekawe, miałeś różnej wielkości penisy, czy w prosty Ci to mowiły?
czy to jaką wielkość ma penis jest istotne ?
czy byście zakończyły związek tylko dlatego, że facet jest obdarzony nie tak jak byście tego chciały i nie zaspakaja waszych potrzeb ?
a może da się to jakoś przeboleć bo wg was to nic znaczącego ?
a wy faceci co o tym myślicie ?
macie na tym punkcie kompleksy, przejmujecie się reakcjami waszych partnerek ?
pochwały was ""uskrzydlają"" ? ; p
kiedyś już wspomniałam, że gdyby facet nie potrafił mnie zaspokoić na tle seksualnym to bym z nim zerwała.
w sumie jestem w stanie to podtrzymać bo mimo wszystko seks jest bardzo ważny w związku i jest to takie fizyczne dopełnienie miłości.
także jeśli bym nie miała satysfakcji z seksu to prędzy czy później byłoby to przyczyną jakichś frustracji, poddenerwowania i wreszcie stracenia resztek cierpliwości i wyrozumiałości co skończyłoby się zakończeniem związku.
ktoś powie, że jak się kocha to takie coś jak rozmiar nie ma najmniejszego znaczenia.
a właśnie, że ma ; D
przynajmniej dla mnie bo jako posiadaczka partnera obdarzonego przez naturę idealnie jak dla mnie nie wyobrażam sobie sytuacji gdyby seks z ukochanym facetem byłby dla mnie jedynie mechanicznymi r******i, które nic by mi nie dawały x p
jest to wiadomo indywidualna kwestia dopasowania się tam tych dwóch naszych dolnych elementów do siebie i jak dla mnie d*pa blada gdybym miała się z kimś tak męczyć bo by jego klocek średnio pasował do mojego x D
17cm w obwodzie? One już mają wiadereczka
Aż sobie obejrzałem filmy tej dziewczyny, jeśli to faktycznie jej facet, a ona potrzebuje od 17 w górę obwód, to chodzi wiecznie niezaspokojona17cm w obwodzie? One już mają wiadereczka
Ależ zimny ten Golden Retriver, prawdziwy cooler forumowych wątków.Zapewne prze 2 dni pobytu na forum rozejrzałeś sie troche w tematyce. Jednakże zadaj sobie trud poszerzenia wiedzy na pytania jakie zadajesz.
O tym co mysla panie na tema t wielkości penisów napisano kilkaset postów. Nie bądż wygodny i trochę poczytaj samodzielnie i zadawaj pytania w wypadku konkretnych wątpliwości.
" A prawda Was wyzwoli" - nie podam żródła, na wszelki wypadekAleż zimny ten Golden Retriver, prawdziwy cooler forumowych wątków.