Majteczki, rajstopki, pończoszki, to chyba klasyka każdego fetyszysty. Nie ma większego rarytasu. Jeszcze zapomnieliście o fetyszu butów.
Aczkolwiek ja mam tak, że takie majteczki kupione od nieznajomej w internecie są odrażające. Ale bielizna kobiety którą znam jest już mega seksi - niezależnie czy to jest żony, koleżanki żony, teściowej, sąsiadki. itd.
Powiem tak.
Ja jestem zagożałym fetyszystą i już w wieku ok. 20 lat doszedłem do wnioski, że prawdziwy fetyszysta musi być miłośnikiem kwiatów doniczkowych.
Czy wiecie dlaczego?