no wiec... ostatnio sobie pozwalamy na wiecej z dziewczyna no i... jak to wiadomo raczki chodza po roznych miejscach ciala Ona niestety nie dala mi dojsc z raczkami za daleko, sama znowu odkryla chyba wszystko co mogla
i teraz mam pytanie...
1) czy to normalne ze nie staje mi podczas zajebiscie namietnego calowania sie z nia, gdy pieszcze jej piersi etc?
2) czy to normalne ze nie staje mi gdy ona sie nim bawi? co prawda chyba bylo to za lekko ale...
3) czy to normalne ze nie stanal mi jak oda zaczela calowac mojego wacusia?? :> nie wziela do buzi ale go tylko calowala...
chcialem dodac ze normalnie mi staje, i do niedawna jechalem na recznym. nie mialem zadnych problemow. teraz tez nie.
i teraz mam pytanie...
1) czy to normalne ze nie staje mi podczas zajebiscie namietnego calowania sie z nia, gdy pieszcze jej piersi etc?
2) czy to normalne ze nie staje mi gdy ona sie nim bawi? co prawda chyba bylo to za lekko ale...
3) czy to normalne ze nie stanal mi jak oda zaczela calowac mojego wacusia?? :> nie wziela do buzi ale go tylko calowala...
chcialem dodac ze normalnie mi staje, i do niedawna jechalem na recznym. nie mialem zadnych problemow. teraz tez nie.