• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

W ogóle nie mam fantazji o swoim chłopaku. Czy to normalne?

BlueDragon

Cichy Podglądacz
Hej, mam problem, proszę o jakieś rady lub zabranie głosu. Podczas masturbacji nie fantazjuję w ogóle o swoim chłopaku. Może bym się tym nie martwiła, gdyby nie pewne fakty, które skłaniają mnie do przemyśleń, że coś jest nie tak:

1. Byłam w dwóch związkach wcześniej i wtedy zawsze fantazjowałam o swoich partnerach. Były to romantyczne fantazje jak to się całujemy, bierzemy razem prysznic, lądujemy w łóżku i uprawiamy seks, padają wyznania itp.

2. O obecnym partnerze miałam takie fantazje do momentu pierwszego seksu. Poznaliśmy się przez internet i pół roku pisaliśmy. Dużo i namiętnie, dużo świntuszyliśmy. Zanim się spotkaliśmy miałam o nim właśnie takie marzenia, ale mam wrażenie, że po prostu skoncentrowałam na jego osobie wszystkie swoje pragnienia. Byłam zauroczona naszą korespondencją, jego wyglądem na zdjęciach itp. Podstawiałam w miejsce dotychczasowych fantazji jego. Ale to się skończyło w momencie spotkania i pierwszego seksu na żywo. Zaznaczę, że bardzo mi się podobało i podoba nadal - jest atrakcyjny, dobry w łóżku, nie jest nudno, jest bardzo przyjemnie, ale całkowicie przeszły mi fantazje o nim.

3. On twierdzi, że fantazjuje o mnie. Wierzę mu, rozmawialiśmy o tym otwarcie. Przyznał się do różnych fantazji, ale są też takie o mnie. Np. wspomina nasze najlepsze epizody łóżkowe itp. U mnie nie ma fantazji o nim w ogóle. Ani nt wcześniejszych razów, ani wymyślonych. Nie powiedziałam mu tego, ale zapytałam czy byłoby mu przykro, gdybym nie fantazjowała o nim w ogóle. Powiedział, że pewnie tak, na pewno czułby się dziwnie, siedziałoby mu to w głowie i po prostu sobie tego nie wyobraża, że można w ogóle nigdy nie fantazjować o swoim partnerze.

4. Moje fantazje teraz dotyczą np. tego co oglądam (jakieś porno od czasu do czasu - ale nie jestem uzależniona, oglądam bardzo rzadko) lub fantazji o seksie grupowym, przemocy, dominacji itp. Nigdy nie pojawia się tam jego twarz. Nawet w takich fantazjach, nie mówiąc już o tym, że nie snuję o nich żadnych romantycznych jak w punkcie 1.


Nie mam wpływu na swoje fantazje. To czysta fizjologia. Po prostu nie kręci mnie myślenie o nim. W czasie seksu z nim też czasami myślę o czymś innym - jak np. robię to z grupką facetów. On twierdzi, że nie jest w stanie myśleć w czasie seksu o niczym innym, bo skupia się na tym co aktualnie robi i przeżywa. Zaznaczę, że moje fantazje są anonimowe, nie fantazjuję o żadnych znanych mi osobach, nie jestem w nikim innym zauroczona, a partnera kocham i uważam za atrakcyjnego.
 
Kobieta

Rene93

Erotoman
Fantazje często dotyczą tego co nie jest do osiągnięcia... Zdobyłaś go i fantazje przeszły na coś co chciała byś przeżyć... Mam nadzieję , że wiesz o co mi chodzi
 
Kobieta

Rikke

Dominujący
Raczej jak w zwiazku wszystko jest jak byc powinno, to sie mysli o drugiej osobie, o tym co by sie chcialo z nia zrobic i jak mialoby to wygladac. Jak partner nas pociaga i jest chemia to i glowa pelna fantazji. Przynajmniej ja tak mialam.
Jesli nie kreci Cie myslenie o nim, ale mimo to piszesz, ze go kochasz i uwazasz za atrakcyjnego i wasz zwiazek uwazasz za udany, podobnie jak seks, to raczej nie ma sie czym przejmowac. Wazniejsze jest realne zycie niz fantazje.
 
Podobne tematy

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry