Niedawno widziałem podcast na YT gdzie psychoterapeuta z Masculinum rozmawiał z socjologiem.
Okazalo się w jednym badaniu, że kobiety nie chcą by facet okazywał emocje jak smutek czy wzruszenie publicznie.
No i o czym to świadczy?
Świat jest dziwny.
Czy romantyzm i fantazja jest jeszcze w cenie ?
- Rozpoczęty przez WysokiCiemnooki
- Rozpoczęty
Okazalo się w jednym badaniu, że kobiety nie chcą by facet okazywał emocje jak smutek czy wzruszenie publicznie.
No i o czym to świadczy?
Świat jest dziwny.
Tyczy się to z pewnością pewnej określonej liczby kobiet. Tak jak jedna woli bardziej stanowczych, tak druga już bardziej tych wrażliwych.
Z drugiej strony Panie zakłamują rzeczywistość w wymaganiach określając, że szukają szczerego, zadradnego, wrażliwego bez nałogów, a finalnie wiadomo że wolą takiego niegrzecznego, co podniesie adrenalinkę nieco częściej.
Niestety bywa, że taki niegrzeczniuch podnosi tą adrenalinę zbyt często i za bardzo - i już wtedy nie jest tak miło.
No dokładnie. Ile razy zadawałeś sobie pytanie, dlaczego ona nadal z nim jest, skoro on właśnie taki jest?
Kiedyś tam zadawałem... potem przestałem zadawać. Każdy niech ma swoje życie i swój rozum
Ależ Panowie, to że ktoś okazuje emocje nie jest równoznaczne z tym, ze jest wrażliwy. Każdy inaczej okazuje emocje, ale je okazuje na swój sposób, może już nie wnikajmy w zaburzenia osobowości.
Prawda. Ale zależy jakie emocje okazuje.Ależ Panowie, to że ktoś okazuje emocje nie jest równoznaczne z tym, ze jest wrażliwy. Każdy inaczej okazuje emocje, ale je okazuje na swój sposób, może już nie wnikajmy w zaburzenia osobowości.
No w sumie - Agresja to też emocje
Nienawiść, pogarda.... emocje jak najbardziej. Wrażliwość to nie tylko emocje - bo emocje okazuje każdy, nawet najtwardszy "łobuz".No w sumie - Agresja to też emocje
Nienawiść, pogarda do uczucia, nie emocje. Różnica jest spora.
Żadna emocja nie jest zła do okazywania, nawet gniew, złość, bo nie chodzi o to jaka emocja, tylko jak okazujesz. Każda tłumiona przez długi czas emocja jest niezdrowa i prędzej czy później wybucha. Emocje trzeba wyrażać, tylko umieć to kontrolować. Żyć z emocjami, nie żyć emocjami.
Różnica jest spora.Żadna emocja nie jest zła do okazywania, nawet gniew, złość, bo nie chodzi o to jaka emocja, tylko jak okazujesz. Każda tłumiona przez długi czas emocja jest niezdrowa i prędzej czy później wybucha. Emocje trzeba wyrażać, tylko umieć to kontrolować. Żyć z emocjami, nie żyć emocjami.
Całe życie się uczymyNienawiść, pogarda do uczucia, nie emocje.
Żadna emocja nie jest zła do okazywania, nawet gniew, złość, bo nie chodzi o to jaka emocja, tylko jak okazujesz. Każda tłumiona przez długi czas emocja jest niezdrowa i prędzej czy później wybucha. Emocje trzeba wyrażać, tylko umieć to kontrolować. Żyć z emocjami, nie żyć emocjami.
Dzięki za jasne wytłumaczenie.
Taki zawód, co poradziszCałe życie się uczymy
Konsultacja u fachowca zawsze się przyda. A jeszcze bezpłatna.......Taki zawód, co poradzisz
Dobrze napisane!No kolego, jeśli tematy o udostępnianiu żon czy opowiadaniu innym o swojej żonie żeby on mógł sobie zwalić nie są dla Ciebie normalne to masz wielki plus.... ale plus ode mnie to jak minus do akceptacji na tym forum
Pozytywnie zaskoczył mnie partner kiedy rano obudziłam się chora, zadzwonił do pracy, że nie przyjdzie, został ze mną, ugotował mi najgorszy jaki w życiu jadłam rosół, ale ugotował i tulił, troszczył się cały dzień
Konsultacja u fachowca zawsze się przyda. A jeszcze bezpłatna.......
W tamtym roku miałam takie rozmowy co tydzień z dzieciakami, bo „co ty masz za problemy”, „przestań”, „nie denerwuj się”. Później takie dziecko, co w przedszkolu dostawało klapsy, albo chociaż burę za to ze krzyczy, robi sobie krzywdę dlatego, że rodzic nie powiedział co z tym smutkiem czy złością zrobić, a tylko wpędził w wyrzuty sumienia ze te emocje w dziecku są, ono podświadomie odbiera ze nie ma na nie prawa. A one muszą ujść, dużo dorosłych ma z nimi problemy, a wystarczyłoby żeby rodzic zaczął od powiedzenia dziecku ze ma prawo być smutne/złe. Osobny temat jest nie radzenie sobie z radością, to też jest nagminne.
@Magia2000 wleciał nowy wątek - Narkotyki - aż mnie ciekawi jak to się rozkręci u chłopakówNo kolego, jeśli tematy o udostępnianiu żon czy opowiadaniu innym o swojej żonie żeby on mógł sobie zwalić nie są dla Ciebie normalne to masz wielki plus.... ale plus ode mnie to jak minus do akceptacji na tym forum
Pozytywnie zaskoczył mnie partner kiedy rano obudziłam się chora, zadzwonił do pracy, że nie przyjdzie, został ze mną, ugotował mi najgorszy jaki w życiu jadłam rosół, ale ugotował i tulił, troszczył się cały dzień
Nie mylę. Wiem co masz na myśliNie mylić męskiego zbójaz patusem
Wątek jest już stary, zaś jeśli o mnie chodzi - jestem 100% wolny od wszelkich używek, więc tam się "rozkręcać" nie zamierzam
Nie mam doświadczenia, nie ćpałam i nie zamierzam
Podobne tematy
Podobne tematy
-
-
-
Ból. Poddawanie się takim praktykom. Co o tym myślicie i czy macie w tym jakiekolwiek doświadczenia?- Started by TylkoMy
- Odp: 8
-
-
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.