Tak, chciałabym wiedzieć. Nie ma nic gorszego, niż dowiedzieć się po czasie, że luby pukał koleżankę po kątach i w sumie wszyscy wiedzieli, ale nikt "nie chciał się wtrącać"
Mam za sobą związki ze zdradą w tle, jeden skończył się odejściem faceta do kochanki, drugi moim. Każdy zdradzający, który uszlachetnia zdradę i dopisuje jej jakiekolwiek wartości typu "żona chce seksu raz na miesiąć, ale ją kocham więc porucham sobie na boku, żeby uniknąć rozwodu" jest delikatnie mówiąc żałosny.
Choć nie mam takiego zaufania jak kiedyś to cały czas Ją mocno kocham.
Kochasz, ale po cichu przeglądasz telefon / komputer etc.?
Na chwilę obecną taka wiadomość jest mi obojętna czy zdradził czy nie. To zależy jak się układa w związku jeśli była by miłość to pewnie że bym nie chciała wiedzieć ale czy by wtedy do jakiejkolwiek zdrady doszło??
Przykro, że tak się ułożyło. Ciekawe, ile lat wytrzymasz w tym związku...
- - - Zaktualizowano - - -
Nie chcecie zdrad to sie nie wiazcie. Proste jak sto metrow sznurka w kieszeni
Tia, jasne, bo każdy kto jest w związku będzie zdradzał.